Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 30 stycznia 2018

Programowanie

Jaki program polityczny można przedstawić w wyborach samorządowych? Bardzo prosty:
  • nie idziemy po stanowiska, a dla poprawy życia wszystkich;
  • dokończymy przedsięwzięcia poprzedników:
  • nie wymienimy urzędników na swoich, jeżeli już to na kompetentnych;
  • nie rozpoczniemy lustracyjnej hecy, antylustracyjnej też nie;
  • usuniemy złodziei i alkoholików ze spółek gminnych;
  • ukrócimy marnotrawstwo społecznego grosza;
  • spotęgujemy wysiłki dla poprawy szkolnictwa, lecznictwa i infrastruktury;
  • stworzymy najlepsze z możliwych warunki dla biznesu.
Oczywiście PiS może łatwo pokazać podobny program. Ale tylko pozornie. Przecież się nie wyłga z pisiewiczów, ministra środowiska, którego policja musiała pouczać, że nie wolno przechowywać części zwierząt ściśle chronionych, z polityków nieświadomych faktu, że nie wolno bijać żon, nade wszystko zaś skłonnych do nacjonalizacji i zamordyzmu.
Wyrzeczenie się ideologii w samorządach będzie bardziej skuteczne niż w skali całego państwa. Na prowincji bowiem, na gminnej niwie najbardziej widać szkodliwość dogmatyzmu.
Nade wszystko zaś zwięzłe i jasne opracowanie programu zawsze będzie górowało nad mętnym i rozwlekłym dowodzeniem, że białe jest czarne a czarne białe.
Dlatego samorządy są raczej bezpieczne przed PiS-owskim desantem. I bardzo dobrze. Są bowiem podstawą dobrobytu Polaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz