Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 5 marca 2020

Koronawirusomachia

Mamy go. Koronawirusa. Jest jeden potwierdzony przypadek, ponad sześćdziesiąt osób hospitalizowanych z powodu podejrzenia o chorobę i trzysta pozostaje w kwarantannie. Dołączyliśmy do państw świata. Jak zwykle na końcu. Ale rzecz dotarła do nas z Zachodu. Czyli nie jesteśmy pod wpływem wschodnich miazmatów. Mamy dowód. No i, jak mówią, przygotowani jesteśmy jak mało kto. Także międzynarodowy zespół pod kierownictwem naszej rodaczki jest bliski opracowania stosownej szczepionki.
Jak zauważył profesor Król nasze nowe elity polityczne charakteryzuje paternalizm, nacjonalizm, klerykalizm i banalizm patriotyczny oraz rozdawnictwo. To ostatnie jest jedynym praktycznym elementem, który się im sprawdził w działaniu. Reszta nie bardzo. Wszak od lat nie przybył nam ani jeden kilometr autostrady, nie ma mieszkań plus czy nawet bezpłatnych leków dla seniorów. O elektrycznych samochodach nie ma mowy. Ale jest 500+ i cały szereg korzyści dla przychylnych mediów.
Teraz na to wszystko napadł zamorski wirus. Trzeba by go jakoś tam zwalczać. Tymczasem nie ma respiratorów, bo NFZ nie płacił odpowiednio za procedury. Szpitale są pozajmowane przez chorych. Nie bardzo jest gdzie układać nowych, zwłaszcza zakaźnych. W ogóle organizacja nie jest najmocniejszą stroną obecnej ekipy. Ale robi się wszystko, żeby “na dzień dzisiejszy” “zabezpieczyć zdrowie”. Strażacy przed szpitalami próbnie stawiają “takie dmuchane namioty”, dwa, aby w razie potrzeby potrafić więcej takich zbudować. No i może dobrozmienni marszałkowie znów ograniczą wycieczki do Sejmu. Zawsze im przeszkadzały.
Władza więc jest mocna. W gębie na pewno. Ale zadowolenie z siebie też wspiera odporność. Nic więc nie pozostaje nam innego, jak wierzyć dobrozmieńcom, że odniosą sukces w koronawiruśnej batalii. Miejmy tylko nadzieję, że nie 1:27.
Bo jak tak, to suweren na długo przestanie być paternalistyczny, nacjonalistyczny, klerykalny, powierzchownie patriotyczny oraz łasy na datki. Natychmiast też sobie uprzytomni, dlaczego i w czyich oczach uchodził za “głupi lud”. Żarty się skończyły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz