Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 15 marca 2022

Skala

 Trzeba postawić pytanie wprost: Czy związek PiS z Orbanem i innymi stronnikami Kremla wpłynął na to, że do dziś Polska nie zamroziła żadnych rosyjskich aktywów ani nie wprowadziła żadnych sankcji handlowych? [Roman Giertych].

Rzecz jest dość istotna. Nasz premier nawołuje Unię do zaniechania zakupów węgla, gazu i ropy w Rosji. Do tego zatem, czego sam nie podejmuje. Tłumaczy się to obawą przed TSUE. Naruszono by bowiem unijne kompetencje. Suszenie terytorium Czech poprzez odwadnianie Turowa lub odebranie Polakom prawa do niezawisłego sądu go nie przerażało.

Tymczasem więc obywatele wzięli sprawy w swoje ręce i zablokowali przejście graniczne do Białorusi. Dopiero potem nasze służby zaczęły kontrolować przejeżdżające tam ciężarówki. Mają szukać tylko tych towarów, które by mogły posłużyć wojsku.

Rzecz ma się podobnie, jak w przypadku uciekinierów z Ukrainy. Najpierw do pomocy ruszyli Polacy. Potem oficjele zaczęli się promować na tle wolontariuszy. Na ostatek zaś dopiero uchwalono pomocowe przepisy, przy okazji próbując zapewnić bezkarność swoim funkcjonariuszom za przeszłe i przyszłe przestępstwa urzędnicze.

Rzecz nie wygląda dobrze. Dziwną bowiem mamy zmianę dobra. Podzieliła naród i dba o zachowanie podziałów. Zmierza do władzy absolutnej. Wobec zaś uznania części obywateli za pierwszy sort i pozostałych za zdradzieckie mordy, najwyraźniej marzy o tyranii.

Tę zawsze kształtuje obłuda, strach i podejrzliwości władzy. Wszystkie te cechy znajdujemy w obecnej Rosji. W Polsce raczej nie. Skądże znowu. Chyba że w kieszonkowym wydaniu. Nie mamy broni atomowej, którą straszą i Moskale i proputinowskie media w Polsce.

Znaj proporcją, mocium panie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz