Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 4 lipca 2024

Desowietyzacja

 Historia to polityka robiona wstecz [Michaił Pokrowski].

Zdaniem Janusza Kowalskiego debata nad immunitetem Marcina Romanowskiego i wczorajsza konkluzja komisji sejmowej jest dowodem szykanowania polskich patriotów (sic!).

Bezskutecznie popierany przez Prezesa kandydat na marszałka województwa małopolskiego utrzymuje, że uparcie kandydując realizuje wolę klubu PiS, nie własną. Przegrał po raz piąty, mimo krzyków Ryszarda Terleckiego, próbującego dyscyplinować klubowiczów.

Wszystkie problemy, to wina Tuska. Wyraziciele PiS powtarzają to gdzie mogą, dając miarę intelektu stratega, który ją wymyślił. Nie pamiętają swoich ekonomicznych ekscesów, księżycowych pomysłów, niezrealizowanych obietnic, od milionów mieszkań i tysięcy kilometrów autostrad z czasu pierwszego PiS począwszy.

Populiści zawsze prowadzą politykę, na sposób zdefiniowany przez Pokrowskiego. Stąd pochodzą absurdy, z komicznym przekonaniem głoszone przez ich wyrazicieli. Do tego też zasobu środków należy lekceważenie inteligencji admiratorów iście sowieckiego sposobu politykowania.

Uznawanie atoli kulturowego powinowactwa ze Wschodem za cechę polskiego patrioty przekroczy tolerancję na brednię jeszcze większej liczby niedawnych kaczystów.


środa, 3 lipca 2024

Spokój

 …Najbardziej haniebnym jest, gdy rozum nie zapewnia takiego spokoju, jaki daje brak rozumu. [Seneka].

Były wiceminister PiS ma tyle zarzutów, że uzasadnienie ich przez prokuratora przed sejmową komisją może się nie skończyć przed ich przedawnieniem.

Nie potrafią wygrać, dlatego wyciągają PiS-owi jego trud, tak mniej więcej mówił wczoraj Mariusz Błaszczak, również zagrożony pozbawieniem przywileju bezkarności. A jak populiści potrafią grać, pokazał Trump, prezentując podczas debaty moralność bezdomnego kota.

Europoseł Grzegorz Braun, były premier Mateusz Morawiecki i byli ministrowie z jego rządu Piotr Gliński i Przemysław Czarnek pojawili się w kontekście antysemickim w najnowszym raporcie Departamentu Stanu USA - informuje "Rzeczpospolita". Poseł Czarnek już zareagował. "No to jestem i będę takim zagrożeniem" - napisał.

To doskonale przedstawia samopoczucie sprawiedliwych i ich specyficzne męstwo.


wtorek, 2 lipca 2024

Kłopot

 Prezydent powołał zespół, który będzie analizował, opiniował i rekomendował strategiczne projekty, mające wpływ na rozwój kraju. Kształt CPK, proponowany przez Donalda Tuska z góry budzi w nim sceptycyzm.

Jeśli prezydenckie gremium będzie złożone z ludzi kompetentnych i niezależnych, trudno mu nie przyklasnąć. W przeciwnym wypadku jego orzeczenia staną się tematem dla memów. 

Może być jeszcze gorzej. Pieniądze, wydane na trud niekompetentnych lub służalczych ekspertów, mogłyby się stać przedmiotem rozważań jakiegoś zespołu ds. rozliczeń.

Rzecz jest aktualna, bo Zespół ds. rozliczenia PiS składa zawiadomienie z art. 231 kodeksu karnego za niepowiadomienie prokuratury o używaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości do prowadzenia kampanii – poinformował Roman Giertych. Prezes bowiem, pisząc list do Ziobry, zdaniem mecenasa dowiódł, że wiedział o procederze i nie zawiadomił organów. Grozi za to nawet dziesięcioletnia odsiadka. 

W inkryminowanym atoli liście Prezesa do ministra nie ma słów o konieczności zaprzestania nagannego procederu. Jest tylko żądanie natychmiastowego zakazania. W dodatku adresatem był prokurator generalny. Wymóg zawiadomienia mógł być zatem spełniony. Według prof. Rycharda taka może być linia obrony ziobrystów i Prezesa.

Zespół zawsze ma przewagę nad jednostką. Lepiej wypracowuje optimum. Znalazło to również odzwierciedlenie w scenicznym żarcie. Wespół w zespół, by żądz moc móc wzmóc, nawoływali Starsi Panowie. Rzecz ma więc dawne tradycje, jeżeli członkowie są kompetentni i niezależni.


poniedziałek, 1 lipca 2024

Powtarzalność

 Jarosław Kaczyński zażądał od Zbigniewa Ziobry zakazania członkom jego partii wykorzystywania Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej w 2019 roku. Do stosownego, odręcznego listu Prezesa dotarła Gazeta Wyborcza. Pismo znajduje się w dokumentach sejmowych wraz z uzasadnieniem wniosku o odebranie immunitetu posłowi ziobrystów, byłemu wiceministrowi Romanowskiemu. Odpowiedzi nie znaleziono.

Dzisiaj sejmik województwa małopolskiego podejmie kolejną próbę wybrania marszałka. Zawieszono tam w prawach członka PiS dyrektora Kancelarii Sejmiku, kojarzonego z frakcją Beaty Szydło, ale to niczego raczej nie zmieni. Będą więc w województwie nowe wybory. Partia już zestawia listy.

Bunt jest też w województwie lubelskim. Zaprzecza mu minister Czarnek, ale media nie dają temu wiary. Jan Ardanowski wprost zakłada nową partię, która ma przywrócić prawicy rolników, zniechęconych przez kaczystów.

W sumie widać, że lawina ruszyła i od początkowych konfliktów na górze stoczyła się już do poziomu województw. W niektórych miejscach zaczyna penetrować doły.

Mamy typowy koniec populistycznej formacji.