Artyści

Jak szaleć, to szaleć [odwieczne].

Jak narozrabiać, to piętrowo jednak lepiej.Odbieranie takiemu spryciarzowi immunitetu trwa i trwa, kiedy jest posłem. Sejm bowiem musi wyrazić zgodę na ściganie go za każdy przypadek osobno. Traktowany tak polityk ma wtedy podobną możliwość, jak bohater starego dowcipu, kiedy to spadając, cieszy się chwilą i przed uderzeniem o podłoże powtarza sobie, że ma właśnie fajny lot.

Dlatego dawnego ministra potraktowano bardziej okrutnie, odbierając mu immunitet i już. Wiceministra pozbawiano go wiele razy i mógł się jeszcze przez parę chwil rozkoszować posiadaniem ochrony w innych, zarzucanych mu nieco później przypadkach. 

Formalności zawsze wypadają przesadnie. Dlatego ludziom nie obeznanym z prawniczym obyczajem, mogą się wydawać absurdalne. Szczegółowe bowiem wałkowanie oczywistych oczywistości nie wygląda dobrze. To też może przysparzać zwolenników filutom, którzy mają natychmiastowe rozwiązanie każdej sprawy, bowiem nie dociekają szczegółów.

Praworządność wymaga jednak jednakowego traktowania każdego problemu. Z identycznym więc namaszczeniem dąży się do potwierdzenia każdego elementu rozpoznania. Niezależnie od tego, czy dotyczy spraw uznawanych za oczywiste, czy nie.

I na tym właśnie polega różnica między praworządnym i niepraworządnym osądzaniu, ale niektórzy lubią szalony styl życia, taki WOW [ nie wypada zdradzać autora].