Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 11 lutego 2018

Mitologia

Wystarczy nie kraść – mówiła jeszcze w połowie ubiegłego roku Beata Szydło, chwaląc się wynikami gospodarczymi. I mamy statystyki. Ogólne straty spowodowane przestępczością osiągnęły w ubiegłym roku 4,5 mld. złotych, a przez przekręty w gospodarce – 2,5 mld. W stosunku do poprzedniego roku ubytki dochodów państwa, spowodowane przestępczością gospodarczą wzrosły o 38%, czyli o ponad 700 mln. złotych.
Jak to w tym sektorze wyglądało do 2016 roku prezentuje Komenda Główna Policji. Rzecz wygląda zaskakująco:
Wykres na podstawie danych KGP policji.
Liczba przestępstw gospodarczych zatrzymała się zatem w 2003 roku i spada od 2015, ale rosną rozmiary strat. Jedyny usprawiedliwiony wniosek, to drobne cwaniaczki dały się zastraszyć i zrezygnowały z procederu, a grube ryby go powiększyły. Przecież miało być odwrotnie, przede wszystkim bossowie półświatka mieli doznać karzącej ręki prawa.
Aliści jest jeszcze gorzej.
Wykres na podstawie danych KGP policji.
Spada więc wykrywalność. I to wcale nie od czasu, kiedy policję zaczęto stroić w anielskie skrzydła i zatrudniać przy wycinaniu papierków do obsypywania dygnitarza, przy okazji znajdując najwłaściwsze zastosowanie dla helikoptera. Poza tym śmigłowce są nam przecież niepotrzebne. Dobra zmiana więc tu zachowała istniejący trend. Może go przerwą patriotyczne miesięcznice z nowennami?
Na razie jednak nie bardzo wiadomo czym się chwalą. Znowu zadziałały reguły nowomowy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz