Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 25 stycznia 2024

Nieporozumienia

 Sprawa Kamińskiego i Wąsika się nie skończyła. Sprawa Kamińskiego i Wąsika się zaczęła [Donald Tusk].

Kraj, w którym prezydent ułaskawia swoich kolegów, skazanych, gdyż niszczyli jego konkurentów, jest państwem Wschodu. Tak to skonkludował Roman Giertych.

Ułaskawienie nastąpiło po prawomocnym skazaniu, w wyniku którego osądzeni posłowie stracili mandaty. Prawo nie działa wstecz, dlatego mandaty nie podlegają przywróceniu. Podobnie jak ułaskawieni przestępcy nie mają prawa do odszkodowań za odbytą już karę i sami muszą zapłacić odszkodowania ofiarom swoich deliktów. 

Próba wdarcia się do sali plenarnej Sejmu skończy się zatrzymaniem winnych na gorącym uczynku i postawieniem im zarzutów. Każdy, kto podniesie rękę na Sejm, musi się liczyć z tym, że ręka sprawiedliwości nie będzie lekka – mówi Roman Giertych. Dzisiaj panowie Kamiński i Wąsik nie pojawili się w Sejmie, bo w kryminale Tusk ich torturował, karmiąc, kiedy nie chcieli. Prezes naskarży na niego w Brukseli. 

Zbiera się zespół sejmowy, który pod kierownictwem zrealizuje prawo i sprawiedliwość wobec Prawa i Sprawiedliwości. Daremne też jest postępowanie referendarzy KRS w sprawie likwidacji spółek medialnych. Rzecz rozstrzygną postępowania sądowe. Minister Bodnar opanował wczoraj bunt prokuratury krajowej. 

– To sytuacja kompromitująca dla państwa polskiego, że ci, którzy walczyli z korupcją, są w więzieniu, a ich koledzy, oskarżeni o korupcję, idą do Parlamentu Europejskiego – powiedział prezydent. W odpowiedzi europoseł Karpiński odpowiada, że nie został skazany, czyli jest niewinny. To go różni od dawnych posłów, ułaskawionych przez Andrzeja Dudę.

Wybory kopertowe zdaniem przedstawicieli PiS rzekomo wywróciła marszałkini Kidawa-Błońska. Postąpiła tak, aby nie kandydować już na urząd prezydenta. Dlatego zdaniem PiS-owskich lojalistów nie można przypisywać dawnemu reżimowi szkód, wynikłych z daremnych prób organizacji przedsięwzięcia. 

Tak tłumaczono wczoraj problem wyborów kopertowych, które wbrew wymogom Konstytucji powierzono poczcie z pominięciem PKW. To też najlepiej charakteryzuje logikę, która leży u podstaw obecnych kłopotów funkcjonariuszy dawnego reżimu.

Sąd właśnie uniewinnił burmistrza Szprotawy. Przesiedział 9 miesięcy w areszcie. Bez interwencji prezydenta, Prezesa, Episkopatu i koko tam jeszcze. Jest z PSL. Nic dodać.

6 komentarzy:

  1. ,,Dzisiaj panowie Kamiński i Wąsik nie pojawili się w Sejmie, bo w kryminale Tusk ich torturował, karmiąc, kiedy nie chcieli. Prezes naskarży na niego w Brukseli''.

    ,,Gawęda '' prezesa zasługuje na doniesienie o popełnieniu przestępstwa zniesławienie przez inkryminowane ZK do prokuratury ... A swoją drogą to bohaterzy mocno wystraszeni pobytem w ZK ... Nie chcą już ryzykować powrotu . Bo to wiadomo, ile ich teraz dla swoich potrzeb kazałby prezes Ądrzeju trzymać? A długo mógłby!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyglądali na wycieńczonych. Obawa przed zatrzymaniem jest prawdopodobna.
      Pozdrawiam również.

      Usuń
    2. Chyba że opijali ,, zwycięstwo'' Dudą? To mogło im się pogorszyć!

      Usuń
    3. Na wyrost. To zawsze szkodzi.

      Usuń
  2. Breżniewowi coraz szybciej peron odjeżdża. Całkowicie poświęcił się pyskówkom i miotaniu się w bezsilnej wściekłości. Działania te mogą co najwyżej pociągnąć za sobą jakieś konsekwencje prawne lub administracyjne (w sensie kar regulaminowych), bo coraz mniej osób kręci awanturujący się, kurduplowaty menel.
    No, ale z torturą, to już naprawdę nie tylko peron odjechał, teleportowało mu gdzieś całą Ziemię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczucie rzeczywistości najwyraźniej maleje w miarę nasilania się nienawiści. To prowadzi do działanie na własną szkodę.
      Jakieś ptaszysko w Australii dziobie po głowach. Podobno głównie łysych. Może w ten sposób uwalnia Ich autoagresji?
      Dobrze, że w Polsce go nie ma. Albo szkoda, że nie.

      Usuń