Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 21 lutego 2024

Konserwa

 Jacy konserwatyści, taka …tuszonka.

Profesor Nowak, guru prawicy pisze, że Prezes nie sprostał odpowiedzialności, którą na siebie przyjął. Wskazuje na brak wyjaśnienia zagadnień związanych z katastrofą smoleńską, brak zbudowania silnego partyjnego zaplecza medialnego, spóźnione zmiany w edukacji i zlekceważenie wyborów samorządowych. Przemysław Czarnek i Patryk Jaki jako następcy Prezesa są zdaniem profesora nadzieją na ratunek dla Polski. 

Szefem PiS-owskich europarlamentarzystów już jest Dominik Tarczyński, szefem partii ma być niebawem ktoś z kandydatów wymienionych przez profesora Nowaka, czyli PiS już nie istnieje. Tak mniej więcej to widzi profesor Migalski.

Wczorajsze zeznania Przemysława Sypniewskiego przed komisją śledczą, o sposobach organizowania wyborów kopertowych, nie pozostawiają złudzeń co do wschodniego powinowactwa kulturowego dobrazmieńców. Nie tylko prawo Rzeczypospolitej, zakres obowiązków, ale też fizyczne możliwości funkcjonariuszy Poczty miały ustąpić przed prawem PiS. Prezes rzekł i miało się stać.

– Jako katolik modlę się codziennie, aby odwróciła się ta żałosna rola Kościoła w Polsce, który pod przewodnictwem księdza arcybiskupa zamieniał się w cerkiew połączoną z partią rządzącą – napisał Roman Giertych w odpowiedzi na list arcybiskupa, nawołujący polityków do zakończenia sporu i pojednania teraz, bynajmniej nie w czasie rządów PiS.

Mamy klasyczne postrzeganie polskiego interesu narodowego ze strony konserwatystów oraz wykładnię polskiej prawicy. Nawołują opozycję do porzucenia nadziei na wolność, Prezesowi zarzucają słabe zabetonowanie dobrej zmiany, a przykład mają tradycyjny. Jak przypomina prof. Konarski, nasi konserwatyści ciążą w stronę do Rosji już od XVIII wieku.

Taka gmina.







4 komentarze:

  1. ,,Jacy konserwatyści, taka …tuszonka''.
    I nic nawet do tego określenia dodawać nie trzeba. Strzał w dziesiątkę.
    Gratuluję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Nie tylko prawo Rzeczypospolitej, zakres obowiązków, ale też fizyczne możliwości funkcjonariuszy Poczty miały ustąpić przed prawem PiS. Prezes rzekł i miało się stać."

    Kolejny raz pokazuje się mentalne powinowactwo prezesa z towarzyszem Wiesławem, a PiS z ówczesną PZPR!

    Bo tym są "polscy" "konserwatyści" z pisowskiej strony sceny politycznej...

    OdpowiedzUsuń