Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 22 lutego 2024

Tęsknice

 To se ne wrati [czeskie].

Zorganizują w Sejmie, w Sali Kolumnowej debatę o praworządności. Raz już zademonstrowali tam swój szacunek dla prawa podczas uchwalania niegdyś ustawy budżetowej. Zablokowanie wtedy opozycji nie wzbudziło żadnego zastrzeżenia prezydenta. Teraz więc powtórzą to, zapominając o komizmie skojarzenia, jakie sobie łatwo wyobrazić.

Tadeusz Rydzyk jest emerytem. PiS mu nic nie dało. Tak twierdzi. Zakonnik wprawdzie otrzymał miliony na swoje dzieła, ale czas się zmienił. Teraz też nie ma szans na rządowe datki, bo PiS otrzymuje tylko dotacje państwowe i niewielkie składki od członków. Prezes więc prosi zwolenników o dodatkowe wpłaty nawet na antyrządowe demonstracje.

Nic dziwnego, że mu Przemysław Czarnek wyrasta na konkurenta do prezesury. Ujawnił powody utraty władzy – brak modlitwy – to ma i sposób na powrót partii do rządów.

Jacek Kurski pozostaje wierny. Nie ubiega się o sukcesję. Dostarczył Prezesowi tajny raport, w którym winą za przegrane wybory obarcza tych, co …doprowadzili do usunięcia go z TVP. Nie wygląda to obiektywnie. Bardzo nie wygląda.

W ogóle PiS nie doznaje wdzięczności od byłych lojalistów. Monika Pawłowicz miała mieć pierwsze miejsce w wyborach sejmiku, zrezygnowała i obejmie mandat po Mariuszu Kamińskim. Nie przyjmą jej zatem do klubu poselskiego, ale chyba nie bardzo się tym przejmie. Uczestnictwo w prowincjonalnym sejmiku, to jedyne, co partia mogła jej teraz oferować.

Zleceniodawcę pobicia Wojciecha Kwaśniaka, który kontrolował Skok, skazano wreszcie i to na dziesięć lat odsiadki oraz pół miliona zadośćuczynienia.

Bajdy o patriotyzmie łatwo nikną w gąszczu interesów, w których ofiarą była ojczyzna. Kiedy sobie wybrała inne władze, przyszedł na PiS mróz.

8 komentarzy:

  1. Dopiero teraz widać, jaki bajzel zafundowali nam duda, kościół i kaczafii!... Każdego dnia WYRAŹNIEJ!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedynowładztwo dotyczy tylko hołdów składanych władcy. Reszta to żywioł.

      Pozdrawiam również.

      Usuń
  2. Pozyskiwanie kasy skomplikowało się Rydzykowi. Po jawnym złamaniu zapisu o rozdzielności kościoła od państwa z Konstytucji i Konkordatu przez zakonnika, po bezczelnym do granic możliwości przyjęciu pozycji propagandysty Breżniewa, nie dostanie od żadnego niepisowskiego rządu wsparcia większego, niż symboliczne. Ale Rydzyk ma większy problem: prezes pan chce mieć własną telewizję z prawdziwego zdarzenia, na wzór TVN. Nabrał na to apetytu przez 8 lat używania obfitych funduszy państwowych do pompowania w Kurwizję, która prócz propagandy mogła kupować filmy i programy rozrywkowe, więc co za tym idzie, widzów. Zmarnował 8 lat (zamiast wesprzeć unowocześnienie TV Republika inwestował w coś, co straci po przegranych wyborach) i teraz media Rydzyka są dla kaczystów od Sakiewicza konkurencją, a nie sojusznikiem. Gdyby rozwinął Republikę, to RM i TV Tram byłyby tylko dodatkową, sprzyjającą mu szczujnią, nie mogącą jednak zagrozić ofercie rozrywkowej nadszczujni Sakiewicza. Nie zrobił tego gdy miał władzę, wolał przejadać fundusze na opłacanie propagandystów Kurwizji i teraz media Sakiewicza i Rydzyka znajdują się na dokładnie takim samym poziomie, szukając dokładnie tych samych odbiorców, więc siłą rzeczy toczą cichą wojnę domową konkurując ze sobą skrycie.
    Kolejnym problemem Rydzyka są jego inne inwestycje opierające się na dojeniu państwa, a nie na zasadach rynku. Geotermia, którą trzeba dogrzewać klasyczną ciepłownią generuje zbyt wysokie koszty, by mogła konkurować z bardziej przemyślanymi ciepłowniami państwowymi. Uczelnia opierająca się na dotowanych przez państwo miernotach. Antymuzeum "Pamięć i tożsamość", czy jak je tam zwą - znów opierało się na założeniu, że będzie dofinansowane przez państwo i wycieczki szkolne wysyłane tam przez posłusznych Czarnków i inne Nowakowe. Tu nic się nie spina budżetowo. W przeciwieństwie do wczesnej fazy rozgłośni RM i TV Trwam, które na początku musiały na siebie zarobić, teraz nic tam nie jest nastawione na wolny rynek, boski Tadeo uznał, że jak zabraknie, to się od rządu weźmie. "Zmiana planu, zesrało się", chciałoby się rzec!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jest , jak piszesz.

      Usuń
    2. Kaczyński starał na ile mu jego tchórzostwo pozwalało, żeby bezterminowo "utrwalić" PiS przy władzy!

      I właśnie o te "granice", wyznaczone Kaczyńskiemu przez jego tchórzostwo, mają do niego pretensje twardogłowi aparatczycy jego bandy - w rodzaju choćby ubeckiego pomiotu Czarnka - bo oni by antypisią opozycję wykończyli przynajmniej tak jak Orban antyorbanową...

      Usuń
    3. Mamy tu dowód na zdumiewający brak wyobraźni Prezesa. Nie był w stanie przyjąć do wiadomości, że nic nie trwa wiecznie. Szczególnie zaś władza, oparta na nienawiści. Ta musi zabijać kolejnych wrogów aby się karmić następnymi. Jeżeli nie zabija, staje się komiczna.
      Kaczyzm w rezultacie tego upadł, na pastwę losu pozostawiając swoje instytucje, których próbuje bronić przy pomocy łamanych przez siebie praw.
      Teraz partia jest skazana na ubieganie się o datki dla podtrzymania swoich możliwości, konkurując ze wspierającymi ją mediami. W dodatku zapowiada stworzenie nowego.
      Najwyraźniej działa tu rutyna w procesie kreowania kolejnych wrogów.

      Usuń
  3. "Bajdy o patriotyzmie łatwo nikną w gąszczu interesów, w których ofiarą była ojczyzna. Kiedy sobie wybrała inne władze, przyszedł na PiS mróz."

    Jednocześnie sposób prowadzenia tych "interesów" przez PiS dobitnie pokazuje, że - wbrew bogoojczyźnianym frazesom, którymi tak chętnie sobie mordy wycierają prominenci tej bandy! - wywodzi się ona wprost od ubecji i twardogłowych pezetpeerowskich aparatczyków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieli gotowe wzorce, nie musieli wymyślać nowych. Zresztą ideologów mają niezbyt lotnych. Mądrzejszych już dawno Prezes wyrzucił, aby sobie nie przysparzać kłopotów we własnym obozie.

      Usuń