Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 25 kwietnia 2017

Puchy

Poniedziałek i żadnej wiadomości o tym, że nasi włodarze zrobili coś głupiego. Czyżby wiosna doprowadzała do takiego stanu? Cały dzień? Bo wpis Konrada Piaseckiego na Twitterze: “AŻ NIE CHCE SIĘ WIERZYĆ, ŻE PROWADZĄCYM UROCZYSTOŚĆ KU CZCI WYKLĘTYCH W PAŁACU PREZYDENCKIM BYŁ ZELNIK, BYŁY TW!” jest oczywistą namiastką.
Wprawdzie Magdalena Ogórek sobie narobiła kłopotu swoim wpisem o bezpartyjnych fachowcach z pezetpeerowskim i kapepowskim rodowodem, kwestionujących bolszewickie czystki w MSZ. Chciała być na fali, ale jako nowicjuszka nie pojmuje niuansów. Teraz więc musi albo zamilknąć, albo jakoś wytłumaczyć się z nadgorliwości. Bowiem “co wolno wojewodzie, to nie tobie, ...nowicjuszu”. Ale o kłopotach pisze wyłącznie nieprzyjazny PiSowi portal.
Bo przyjazne władzy pisma trwają w bratobójczej walce. Notują spadki popularności. Najbardziej ucierpiał tytuł, który niegdyś był kojarzony raczej z postkomunistycznymi ugrupowaniami – pokazanie Marka Jurka na jego okładce stało się nawet powodem do procesu o obrazę uczuć religijnych. Potem jakby zwalczało Wałęsę z pozycji Unii Demokratycznej, czy jej poprzedniczki i teraz, po rewelacjach z knajpy o biesiadujących politykach PO, stanęło za dobrą zmianą.
Ograniczony krąg odbiorców nie sprzyja dobrym stosunkom w branży, a raczej wzmaga konkurencję. Zróżnicowanie zaś gatunku inspiruje ewolucję, zauważył to już Darwin. Tyle, że niedomiar karmy eliminuje słabsze odmiany, podobnie jak ograniczony krąg czytelników gorsze tytuły. Tu zaś mamy do czynienia z żelaznym elektoratem, jako wyłącznym odbiorcą tego, co piszą propisowskie media. W nich zaś niewiele jest o potknięciach władzy, które najbardziej wabią czytelników.
Aliści to wszystko są truizmy. Poniedziałek wiał nudą, a wedle fatalistów źle to wróży tygodniowi. No bo rzeczone rewelacje są zupełnie niczym w porównaniu do takiej bomby termojądrowej czy termobarycznej. Cichej w dodatku i maluśkiej.
O tempora, o mores!

2 komentarze:

  1. i szybszej od światła dżwięku i fal magnetycznych, wysyłanych przez niektóre ... rozumy, upsss rozumki

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobre!!!

    To są bowiem rozumki splątane. Tyle że nie takie, które sobie przesyłają informacje szybciej od światła, a takie, co w ogóle niewiele chwytają. Bo z pierwotnymi cząstkami materii mają tylko wspólne rozmiary.

    OdpowiedzUsuń