Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 3 grudnia 2023

Ujawnili

 Oficerowie Służby Kontrwywiadu w oficjalnym oświadczeniu będącym odpowiedzią na raport wskazali, że "jest on dokumentem wyłącznie o charakterze politycznym, a nie merytorycznym. Jego publikacja wraz z załącznikami w stopniu radykalnym osłabia zdolności obronne RP oraz powagę państwa na arenie międzynarodowej". [Onet].

Jak przypomniał Przemysław Wipler, na żądanie FSB dobra zmiana co najmniej do 2019 roku deportowała do Rosji chroniących się w Polsce ludzi, uciekających przed reżimem Putina. O tym oczywiście raport komisji Cenckiewicza nie mówi nic. 

Wedla Jana Pińskiego, zgodnie zresztą z ogólnym wrażeniem, cały ten sąd, prokuratura i policja, zgromadzone w jednym ciele, miały znaleźć prezydentowi pretekst do odmowy powierzenia Donaldowi Tuskowi misji sformowania rządu. 

Nie udało się, prezydent publicznie oświadczył, że nie weźmie raportu pod uwagę. W związku z tym uruchomiono aferę wiatrakową. Rozgłoszono oto, że nowa władza będzie wywłaszczała grunty pod wiatraki na podstawie tego samego przepisu, który jej umożliwił próby pozbawiania dobytku ludzi, mieszkających na terenie albo trasach dojazdowych do CPK.

Tomasz Szwejgiert zauważa, że zawsze przy okazji zmiany u nas władzy, Rosja dostaje od ideologów jakiś prezent. Dawniej to było ujawnienie polskiej agentury w wyniku likwidacji WSI. Potem otrzymali wkroczenie do centrum eksperckiego NATO. Teraz mają tajne dokumenty z czasu uzgadniania wycofywania naszych wojsk z Afganistanu, opublikowane w Internecie. 

Tradycyjnie zaś mamy do czynienia z projekcją, z przypisywaniem przeciwnikom własnych nieakceptowalnych poczynań dla ukrycia swoich win. Niczego innego nie potrafią znaleźć. Trudno o lepszy dowód na to, że w październiku dokonaliśmy właściwego wyboru. Więcej, że zwłoka w usankcjonowaniu tego jest negowaniem moralnie uzasadnionej woli większości.

8 komentarzy:

  1. "Tomasz Szwejgiert zauważa, że zawsze przy okazji zmiany u nas władzy, Rosja dostaje od ideologów jakiś prezent. Dawniej to było ujawnienie polskiej agentury w wyniku likwidacji WSI. Potem otrzymali wkroczenie do centrum eksperckiego NATO. Teraz mają tajne dokumenty z czasu uzgadniania wycofywania naszych wojsk z Afganistanu, opublikowane w Internecie. "

    A to po prostu zdrada stanu w wykonaniu bandziorów od Kaczyńskiego!

    Która powinna zostać podsumowana paroma rzędami dziur w ścianach i paroma czerwonymi plamami w miejscach, gdzie się ich pod tymi ścianami postawi - oczywiście po ich wcześniejszym osądzeniu i skazaniu, za zdradę stanu właśnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie te czasy. I całe szczęście. Rzecz bowiem działała w obie strony.

      Usuń
    2. @Stary

      Czyli zdrada stanu popełniona przez bandziorów od Kaczyńskiego pozostanie bezkarna, bo "rzecz działa w obie strony"???

      No to nie należy płakać, kiedy ta ubecka banda utrzyma się u władzy...

      Usuń
    3. Między rozstrzelaniem a zapomnieniem jest ogromna przestrzeń.

      Usuń
  2. To jest rzeczywiście granda. Ale prezesowi zdaje się uchodzi na sucho faktyczna , bezprawna zmiana ustroju państwa czyli de facto zamach stanu... Ba, nawet się tego ( jak dotąd ) nie nazywa po imieniu... Zatem i inni hulają bezkarnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie szczegóły dominują nad narracją, ale niebawem ruszy sprawa odpowiedzialności. To pewne. Tyle namieszali, że łatwiej będzie karać, niż odkręcać.

      Usuń
    2. Jednocześnie jednak trwa betonowanie, tworzenie form przetrwalnikowych i , trzeba to jasno powiedzieć bezczelne dokradanie .

      Usuń