Nigdy nie jest za późno, aby być mądrym [Defoe].
— Czy prezes Kaczyński ma rację, mówiąc, że mamy władzę wręcz okupacyjną? Tak Justyna Dobrosz-Oracz pytała Karola Nawrockiego, który podobnie jak Prezes zapowiadał zasypywanie podziałów i zakończenie wojny polsko-polskiej. – Nie znam tego cytatu pana prezesa Kaczyńskiego – odpowiedział kandydat obywatelski i niezależny. Albo więc kłamie, albo nie jest zorientowany.
A może już ma kłopoty, związane z izolacją? – Karol Nawrocki był człowiekiem, który chciał kandydować na prezydenta, ale chciał kandydować na tego prezydenta właśnie w takiej formule – zdradził Jacek Sasin. Czyżby już teraz popieranego kandydata trzymano z dala od partyjnych kontaktów? Przecież jego poprzednik aż takiego ostracyzmu nie doświadczał.
Chociaż pomagają mu zwolennicy PiS. Ślązacy w Raciborzu, skandowaniem tu jest Polska, uratowali go od konieczności odpowiadania wprost na pytanie, czy podpisze zawetowaną przez poprzednika ustawę o języku śląskim.
Poseł Mejza obiecał, że się zrzeknie immunitetu, o co wnosi zielonogórska prokuratura, ale tego nie robi. Ba, uczestniczy w posiedzeniach komisji sejmowych, gdzie nadal obiecuje, ale nie dotrzymuje. CBA zatrzymała byłego przewodniczącego SLD. Przewieziono go do Katowic. – Ma usłyszeć zarzuty w katowickiej prokuraturze. Oprócz niego zatrzymano też kilka innych osób. Zapowiada się grubooo – napisał Piotr Nisztor na X.
Prof. Kik pisze, że Kaczyński oddał wybory. Nie jest to dobry czas dla populistów. Wszelkiej proweniencji.
Podoba mi się stwierdzenie/pytanie pana Krzysztofa Pasierbiewicza z Salonu 24 ; ,, Gdzie ja, c..va żyję!? To clou tego co czuje normalny człowiek obserwujacy poczynania naszej prawicy(?)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jesteśmy na styku wszystkich stref klimatycznych, bloków tektonicznych, oddziaływań kulturowych. Wszystko więc u nas można znaleźć. W dobie łatwej komunikacji zacierają się regionalizmy.
UsuńTo wszystko powoduje zróżnicowanie opinii. Jeżeli się nie preferuje jedynie jakoby słusznej, rzecz jest źródłem siły. Kiedy się popada w monopol, jest powodem słabości.
Pozdrawiam również.
-fere-
OdpowiedzUsuńZakończenie wojny polsko-polskiej jest dla elit PIS-u banalnie proste. Wystarczy odmówić polskości przeciwnikom, co już z entuzjazmem robią.
Prof. Kik nie ma racji. Sytuacja w świecie polityki pokazuje, że nie ma złych czasów dla populistów. W Polsce nadal mają 2 cyfrowe poparcie.
To poparcie, które ma PiS. Prawdopodobnie taki jest odsetek ludzi, zaczadzonych przekonaniem, że musi być wódz, bo bez niego nic się nie reguluje samo.
UsuńDemokrację wymyślono w politycznych społecznościach. U nas jeszcze w wielu regionach władza proboszczów jest silna. PiS jest znakomicie przystosowany do sposobu myślenia takich ludzi.
Końcem tego będzie przegrana w wyborach prezydenckich, kiedy się okaże, że wódz nie jest wszechmocny.
W politeicznych a nie politycznych.
Usuń@Stary
Usuń"Końcem tego będzie przegrana w wyborach prezydenckich, kiedy się okaże, że wódz nie jest wszechmocny."
Obawiam się, że wybór akurat Nawrockiego na oficjalnego kandydata PiS w wyborach prezydenckich jest niedwuznacznym sygnałem, że faktycznie kierujący tą partią ubecy, moczarowcy i ich "kontynuatorzy", szykują swoje najbardziej bezczelne i ordynarne oszustwo wyborcze - porównywalne z wyborczymi oszustwami PPR i PZPR...
"Chociaż pomagają mu zwolennicy PiS. "Ślązacy" w Raciborzu, skandowaniem tu jest Polska, uratowali go od konieczności odpowiadania wprost na pytanie, czy podpisze zawetowaną przez poprzednika ustawę o języku śląskim."
OdpowiedzUsuńAbstrahując od pytania, o KTÓRY "język" "śląski" chodzi, akurat Racibórz jest obecnie raczej odległy od tej problematyki...
Teraz mają znacznie mniejsze szanse od możliwości, jakimi dysponowali, kiedy rządzili w TVP i spółkach skarbowych.
UsuńKomunikacja teraz jest tak łatwa, że mieszkańcy Katowic nie są zawsze Ślązakami z urodzenia. Ci jednak, którzy się posługują regionalną mową mają świadomość jej odrębności i chcieliby ją zachować. Nawet jak mieszkają na krańcach regionu.