Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

1,145

czwartek, 20 marca 2025

Bezwzględność

 Panie Ministrze @ZiobroPL, czy naprawdę chciał Pan, wraz z kolegami prokuratorami, unieważnić wybory z 15 października 2023 r. przy wykorzystaniu analiz z Hermesa? Serio? P.S. Pozdrowienia ze Stumilowego Lasu! [Adam Bodnar].

Donald Tusk, wobec prezydenckiego zarzutu o upolitycznienie prokuratury, kadencje Andrzeja Dudy kwituje następująco: Panie Prezydencie. Przywrócenie rządów prawa po ośmiu latach bezprawia, za które jest Pan współodpowiedzialny, było i jest głównym celem mojego rządu. A czasy, kiedy prezydent, premier czy prezes partii wpływali na losy śledztw, minęły. Proszę się do tego jakoś przyzwyczaić.

Prezydent podobno łatwo wybuchał furią wobec podwładnych, grożąc im z byle powodu wyrzuceniem (miał to formułować mniej oględnie) z pracy. Media są zdziwione. To jednak zwykła reakcja kogoś, kto równocześnie musi ustępować gdzie indziej, mając formalne prawo do ostatniego tam słowa. W tej sytuacji trudno się dziwić jego frustracjom. 

Europoseł PiS obiecywał posłowi PiS: ja ją pchnę. Poseł, kiedyś już ukarany przez komisję etyki, upominał: tylko delikatnie. Chodziło o panią Wrzosek, która wyszła do kaczystów, demonstrujących przed prokuraturą. Nagranie tego zdarzenia obiega sieć. Wyraźnie widać kulturowe powinowactwo ze Wschodem. Trudno się teraz dziwić, że kobiety nie przepadają za kaczyzmem. W sytuacji, kiedy tam o wszystkim decyduje Prezes, mają powód do niepokoju.

Hermes, to następca Pegasusa, który został zakupiony bez przetargu. Dlatego jego fundatorzy, trzon PiS-owskiego wymiaru sprawiedliwości, mają teraz kłopoty z prawem. Zwłaszcza że według szefa NIK system miał być wykorzystywany do działań nie związanych z prowadzonymi dochodzeniami. Okazuje się, że użytkownicy najnowocześniejszych narzędzi inwigilacji są bezsilni wobec staroświeckich sposobów dochodzenia do prawdy.

PiS więc uparcie eksploatuje śmierć Barbary Skrzypek. Zaskakuje tu niewrażliwość na uczucia rodziny jednej z najbardziej oddanych Prezesowi pracownic, przeżywającej żałobę. W gruncie rzeczy nie dzieje się nic zaskakującego. Od zawsze było wiadome, że populiści nie mają żadnych barier.


6 komentarzy:

  1. -fere-
    Swoją wrażliwość na uczucia rodzin PIS już zademonstrował rozkopując groby ofiar ze Smoleńska, więc nie ma zdziwienia.
    Rozumiem też wściekłość naszego dużego chłopca po odpowiedzi premiera. Wciąż jeszcze wydaje mu się, że może wyręczać sądy i prokuraturę. Trudno się do tego jakoś przyzwyczaić, że już nie może.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda.
      Stracili nie tylko dochody, ale również wpływ na administrację. Z wyjątkiem jeszcze możliwości blokowania inicjatyw rządowych, co niedługo się skończy. Trudno bowiem sobie wyobrazić, że wyborcom zaimponuje liczba pompek lub wielkość przenoszonej lodówki.

      Stary

      Usuń
  2. To wszystko zmierza w jąkaś absolutnie upiorną stronę. Właśnie przez ów brak jakichkolwiek zahamowań ze strony ziobro, prezesa kacza'fiego dudy i reszty potulnych przytakiwaczy ...
    To się zwyczajnie w głowie nie chce pomieścić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narzucają swoją rzeczywistość bez logiki, bez wartości, bez wolności. Nic dziwnego, że mają poparcie krewniaków kulturowych Wschodu.
      Stary

      Usuń
    2. @Stary
      Jest jeszcze gorzej:
      bo prezes z przyległościami próbują narzucać nam pozory logiki i wartości, te protezy nazywając "wolnością" - dokładnie jak ich "kulturowi krewniacy" i zleceniodawcy ze Wschodu, z Kremla!

      Ale jeszcze gorsze jest to, że tylu Polaków wciąż się na to daje nabierać...

      Usuń
  3. "Europoseł PiS obiecywał posłowi PiS: "ja ją pchnę". Poseł, kiedyś już ukarany przez komisję etyki, upominał: "tylko delikatnie". Chodziło o panią Wrzosek, która wyszła do kaczystów, demonstrujących przed prokuraturą. Nagranie tego zdarzenia obiega sieć. Wyraźnie widać kulturowe powinowactwo ze Wschodem."

    A jeszcze wyraźniej widać powinowactwo obu "panów" z prymitywnym kibolstwem, naziolstwem i bojówkarstwem!

    Które, generalnie rzecz biorąc, trudno nazwać "kulturowym"...

    OdpowiedzUsuń