Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

1,130

poniedziałek, 24 marca 2025

Wierność

 – Z niemieckiej prasy dowiadujemy się, że MON może anulować kontrakty zbrojeniowe zawarte z USA – napisał Mariusz Błaszczak. – Wypisywanie takich bzdur to nie tylko okłamywanie Polek i Polaków, ale także zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa – odpowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Rzeczywiście znalazły się w niemieckiej gazecie przypuszczenia, że jeśli Stany Zjednoczone zmuszą Ukrainę do kapitulacji, Polska poszuka innych partnerów w sferze bezpieczeństwa. Długoterminowe kontrakty zbrojeniowe z amerykańskimi producentami broni mogą zostać anulowane i zastąpione kontraktami europejskimi.

PiS jest wrogiem Unii głównie dlatego, że zdaniem Prezesa Bruksela jest zdominowana przez Berlin. Lojalność wobec Unii jest jednym z głównych powodów pomawiania obecnego rządu o brak patriotyzmu. Mimo to wiceprezes PiS daje wiarę dywagacjom niemieckiej gazety, sugerującym zachowania polskiego rządu. Wyglądałoby więc tak, że wiceprezes PiS wyłamuje się z zależności wobec swego szefa.

A Marek Migalski pisał kiedyś, że Mariusz Błaszczak bez pozwolenia Kaczyńskiego nawet grzywki sobie nie poprawi. Z drugiej strony, jeżeli zagrożony odpowiedzialnością karną pozwala sobie na wpisy, które mogą go bardziej pogrążyć w oczach prokuratora, to może został przez Prezesa przeznaczony na kolejną ofiarę reżimu. Pani Skrzypek nie była tak popularna, jak Mariusz Błaszczak.

To by wymagało najwyższej lojalności, tylko na pewno nie wobec własnego państwa, a wobec partii. Nie o to atoli w patriotyzmie chodzi. Chociaż ideologia często bywa górą.


6 komentarzy:

  1. Pis odtworzył kabaretowy wymiar państwa z czasów rządów nieboszcz ki partii ( PZPR z przylegościami ludowo-kieckowymi... Dlatego liczyłą się PARTIA a państwo było jedynie złodziejskim łupem. I sekretarz( wuc) miał pilnować kolejności dziobania. przyszłosć ujawni skalę dorobku kaczafii w tym względzie. Bo Hitlrtr był rónie bezinteresowny co on, a rodzina szarpaął sie w sądach o b prawie bilion dzisiejszych dolarów... Goering zresztą ukradł nieiwiele mniej, jeśli w ogóle... a putin przebu ił ich obu w złodziejstwie czym niezmiernie zaimponował trumpowi i jego klice. Sta roszczenia w stosunku do KANADY i GRENLANDI...
    P R Z E R A Ż A J Ą C E !

    Świat zmierza w jakaś otchłań bezdenną, głupio i bezrefleksyjnie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Wszystkie satrapie zawłaszczają państwo. Kończą też fatalnie, z wyjątkiem wschodnich. Jeśli nasza skończy w pudle, będzie dowód, że nie jesteśmy kulturowymi krewniakami Wschodu.

      Pozdrawiam również.

      Stary

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wszystko wskazuje na to, że jeśli" było niepotrzebne.

      Stary

      Usuń
  3. "Pani Skrzypek nie była tak popularna, jak Mariusz Błaszczak."

    I co do znanej publicznie historii ich wczesnej młodości są co najmniej uzasadnione wątpliwości, czy relacjonowali w niej wszystkie szczegóły swojego "przygotowania zawodowego"!

    Wszak na przykład do tego, co "pani Basia" robiła już jako dwudziestoparolatka, peerelowskie władze raczej nie brały pierwszych z brzega dziewuszek po szkołach sekretarek...

    Na Mariuszku B. z kolei cień kładzie jego podobno "turystyczno-naukowy" wyjazd do Leningradu, latem 1989 roku - czyli co prawda już po wyborach 4 czerwca, ale jeszcze przed powołaniem rządu Mazowieckiego, w czasie kiedy "towarzysze radzieccy" wciąż nie ukrywali nadziei, że dokonujące się w PRL przemiany w Rzeczpospolitą Polską mają charakter tymczasowy, i że sytuacja w Polsce zaraz wróci do akceptowalnej dla nich "normy" sprzed 4 czerwca 1989 roku - a dokładniej pewien ręczny dopisek na jego deklaracji wizowej z tego wyjazdu...

    OdpowiedzUsuń
  4. "A Marek Migalski pisał kiedyś, że Mariusz Błaszczak bez pozwolenia Kaczyńskiego nawet grzywki sobie nie poprawi. Z drugiej strony, jeżeli zagrożony odpowiedzialnością karną pozwala sobie na wpisy, które mogą go bardziej pogrążyć w oczach prokuratora, to może został przez Prezesa przeznaczony na kolejną ofiarę reżimu."

    Tyle, że coraz bardziej wygląda na to, iż Kaczyński staje się Breżniewem PiS i całej nazywanej od niego bandy!

    A jeśli tak wygląda rzeczywistość, zasadne staje się pytanie, KTO mianowicie tak naprawdę rządzi tą bandą?

    OdpowiedzUsuń