Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

sobota, 1 marca 2025

Performatyw

 Pokój ma być sprawiedliwy, a Ukraina nie może być ponownie atakowana, tak to widzi Wołodymyr Zelenski. Na międzynarodowym rynku politycznym jesteśmy więc u progu nowego otwarcia. W Stanach bowiem muszą rozważyć koszta polityczne wczorajszego potraktowania przez Donalda Trumpa prezydenta Ukrainy, który zabiegając o pomoc dla swego kraju, miał oddać jego zasoby naturalne. 

W PiS-ie teraz panika. Mówimy co myślimy i dostaniemy kopa w dupe  za sprzyjanie Putinowi czy ściemniamy, że jesteśmy z Zelenskim i zaraz przegoni nas Mentzen? [Tomasz Lis]. Widać jednoznaczne poparcie dla Ukrainy z jednej strony i milczenie z drugiej. W tle zaś jak zawsze, afera. Polska Fundacja Narodowa miała w czasie rządów PiS ponieść szkodę o wysokości ponad trzydzieści milionów złotych. Wszystko wskutek zawierania niekorzystnych umów wewnętrznych, jak i z podmiotami trzecimi oraz wytransferowania środków finansowych fundacji bez dostatecznego uzasadnienia. Doniesienie tej treści o podejrzeniu przestępstwa złożono w prokuraturze. To trzydziestokrotność szkody o wielkim rozmiarze, określonej w Kodeksie karnym.

Chleba i igrzysk żądał plebs starożytnego Rzymu. Przyswoili to sobie wyraziciele PiS, kwitując nim doniesienia o łajdactwach prominentów swoich rządów w czasie sprawowania władzy. Ich zdaniem są teraz igrzyska, ponieważ nie ma chleba. Idąc atoli tym tropem można twierdzić, że chleba stopniowo przybywa, bo igrzyska wypadają coraz taniej. Jeszcze niedawno czytaliśmy o sprzeniewierzeniu setek milionów, teraz zaledwie o dziesiątkach. A w ogóle to propagandyści PiS mają teraz większy problem, bo Stany ukazały oblicze, którego nikt przedtem nie znał. Radykałowie są przeciwko Zelenskiemu, który ich zdaniem obrażał Trumpa.

Każdy populizm zaskakuje, bo działa przeciwko sobie. Teraz tego globalnie dowiódł Donald Trump, rozwiewając wszelkie wątpliwości. Tylko nie bardzo jest się z czego śmiać.


2 komentarze:

  1. Ostatni raz do takiego dyplomatycznego upokorzenia, które miało miejsce w piątek w Białym Domu, doszło w marcu 1939 r., kiedy kanclerz Niemiec Adolf Hitler szantażował czeskiego prezydenta Czecho-Słowacji Emila Hachę - ocenił w mediach społecznościowych węgierski historyk Krisztian Ungvary.

    Trudno się z tym nie zgodzić, podobnie ,jak z Pana tezą;


    ,,Każdy populizm zaskakuje, bo działa przeciwko sobie. Teraz tego globalnie dowiódł Donald Trump, rozwiewając wszelkie wątpliwości''.

    I rzeczywiście; cieszyć się nie ma z czego!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety.
      Trump ma za sobą gospodarkę, która może Europę zwolnić od odpowiedzialności za część swego bezpieczeństwa. To jednak jest sprzeczne z naturą. Jeżeli arogancja i narcyzm Trumpa spowodują powrót Europy do swojej potęgi, będzie to jego wielka zasługa.

      Pozdrawiam również

      Stary

      Usuń