Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

sobota, 23 września 2023

Porównania

 Wojna tuż za naszą granicą, w kraju piętrzą się afery, a oni zwalczają film. Tak mniej więcej Donald Tusk scharakteryzował naszą władzę. Każdy ma problemy na miarę własnej osobowości. Ideologie natomiast zawsze były na bakier z kulturą.

W tle zaś gospodarka, jakby nieco zanikła. Tymczasem sztucznie obniżone przez monopolistę ceny paliw natychmiast po wyborach wystrzelą w nowy skok inflacji, niezależnie od tego, kto wygra. Węgry są tu świadkiem.

W obozie władzy panuje już świadomość bliskiej przegranej. W biurach poselskich opozycji ustawiają się podobno kolejki prominentnych działaczy PiS, deklarujących chęć podzielenia się posiadaną wiedzą o tajnikach swojej formacji. 

Już wiadomo, że systemy informatyczne państwowych urzędów są łatwe do penetrowania przez hakerów. Bez trudu więc można tam było dopisywać nazwiska klientów firm outsourcingowych, którzy mieli otrzymać wizy.

Edgar K. podobno już teraz składa obszerne wyjaśnienia w prokuraturze, ujawniając mechanizm relokacji imigrantów do państw Unii. Wśród informatorów dziennikarzy jest też konsul jednego z egzotycznych państw, z którego przychodzą do Europy przyszli obywatele Polski i w ogóle zachodniego świata.

Nic dziwnego, że PiS sięga po godnościowy arsenał, mówiąc o rzekomej obronie polskiego munduru przed nagrodzonym w Cannes filmem. Kiepski to jednak sposób, bo plamią go właśnie rozkazodawcy, nakazujący funkcjonariuszom postępować w sposób odmienny od poczucia przyzwoitości. Znowu aktualności nabrało norwidowskie stwierdzenie, że ten gniazdo kala, co mówić o tym nie pozwala.

Coraz częściej przeciekają informacje o wewnętrznych sondażach poparcia, zlecanych przez Zjednoczoną Prawicę. Stale już z nich ma wynikać utrata części mandatów nawet w dotychczasowych bastionach poparcia. Tym się może tłumaczyć furia partyjnej propagandy. Także napaść na Borysa Budkę. Poczucie odtrącenia i wzorce, wyniesione z pokrewieństwa kulturowego ze Wschodem, owocują, jak widać.

Okazuje się, że utrzymać w ryzach kamarylę jest równie trudno, jak zachować władzę.


6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na granicy push back'i, na plebaniach homoseksualne orgie, granice za zielone... i powszechne złodziejstwo i łajdactwo...Oto pis/land właśnie ...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to wszystko w patriotycznym sosie, jako właściwości "prawdziwego Polaka".

      Pozdrawiam również.

      Usuń
  3. A propos lansowanego przez PiS hasła "Tylko świnie siedzą w kinie", przypomniał mi się taki nagłówek prasowy: "Smoleńsk". Prezydent Andrzej Duda, Jarosław Kaczyński i Paweł Kukiz na premierze filmu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To skojarzenie najlepiej ilustruje skutki polaryzacji społeczeństwa.

      Usuń
    2. Technicznie wygląda to tak, że PiS-owscy aparatczycy dokonali iście goebbelsowskiej manipulacji porównując dwie rzeczy, których ani pod względem merytorycznym, ani etycznym nie da się porównać, one nawet nie leżą blisko siebie. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, jak wrzucisz granat w kloakę, to się ubabrzesz w gównie. To PiS produkowało gnioty propagandowe typu "Smoleńsk", czy "Lider" (kto jeszcze pamięta ociekającą wazeliną biografię braci K.?) i członkowie PiS na rozkaz wodza lub raczej, by mu się podlizać, zapełniali sale kinowe. Więc jak to było z tymi świniami...???

      Usuń