Słowo "manipulacja" niejedno ma… znaczenie.
Minister, znany głównie z aktywności medialnej żony, napisał książkę! Teraz, ku radości oponentów, odbywa jakieś spotkania autorskie. Dzieło nosi tytuł "Zmanipulowani".
Należy się domyślać, że dotyczy to tych, którzy nie wierzą w prawdy podzielane przez autora. Wszak są dla zwolenników jego partii tak oczywiste, że jakakolwiek wątpliwość mogłaby wynikać tylko z manipulacji.
Afera wizowa dotyczy podobno nawet dwóch milionów wydanych zezwoleń. Taka liczba imigrantów mogła dotrzeć do strefy Schengen. Także z państw podejrzewanych o terroryzm. Nasi spece odegraliby się na Unii za jej rzekomy zamiar relegowania do Polski przybyszów "z amebą"? A może to iście komunistyczny obyczaj urzędników, którzy dopuścili się zorganizowania afery, współgra z niemożnością integrowania się przybyszów, zakażonych religijnym fundamentalizmem? Okazja czyni złodzieja?
Taka postawa jakoś współbrzmi z informacją Wirtualnej Polski, że przekazaliśmy Rosji odpady z reaktora atomowego Maria. Rzecz się odbyła zgodnie z umową międzynarodową, nakazującą zwrot państwu pochodzenia odpadów z zakupionego tam, a wykorzystanego uranu. Tyle że do 2015 roku była to Francja, dopiero potem Rosja. Zwrotu zaś dokonano w 2016 roku, już po agresji na Donieck i Ługańsk, a dostarczona ilość może wystarczyć na wyprodukowanie 28 bomb atomowych.
– Kobieta w ciąży, kobieta rodząca ma też (sic!) prawo do życia i zdrowia – oświadczył Prezes. Ufff…, dobre panisko.
Mamy własną przeszłość, własne powinowactwo kulturowe i każdemu do tego zasię. Tak nam mówią ofiary manipulacji, pragnący nas uchronić przed rzekomą… manipulacją.
Trudno się w tym nie pogubić, ale na tym właśnie polega manipulacja
Udało mi się ( z trudem) wysłuchać... ,,mowy'' . Miałkiej i płytkiej , jak Wisła tego lata. Bez formy prezesso, bez polotu, bez energii... Źle to wróży pis/owcom i ich akolitom...Bardzo źle. I te tanie chwyty z chlebem przy śmietniku. Żenujące.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Albo nieszczęsny mówi, co mu w duszy gra i kładzie wybory, albo powtarza kwestie, podsuwane mu przez sztab, który po pozbyciu się Poręby stał się lotny, niczym furmanka.
UsuńPozdrawiam również.