Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

poniedziałek, 23 września 2024

Nieszczęśni

Prawdziwą dziedziną Ministerstwa Pokoju jest wojna; Ministerstwa Prawdy - kłamstwa; Ministerstwa Miłości - tortury; Ministerstwa  [Orwell].

Czy obecna opozycja słusznie postępowała, atakując rząd za to, że w piątek Donald Tusk uspokajał nastroje, a w sobotę już walczył z powodzią? Zwłaszcza kiedy w tę samą sobotę PiS organizował pod ministerstwem sprawiedliwości protest przeciwko ściganiu swoich protegowanych, oskarżanych o malwersacje?

Każdy ma prawo, a nawet obowiązek zapewnić sobie szczęście. Nie może to być kosztem innych, ale jest możliwe także poprzez altruizm. Ocena skorzystania z rzeczonego prawa nie zależy od celu, który ma przynieść szczęście, ale od sposobu jego osiągania. 

Zdobycie władzy jest niewątpliwym szczęściem każdego polityka. Ma on obowiązek do niej dążyć, jeżeli jest przekonany, iż może zapewnić rządzonym dobrobyt i bezpieczeństwo, co również jest wartością moralną. Kiedy jednak do władzy dąży się poprzez kłamstwa, w szczególności serwowane wyborcom wbrew oczywistym faktom, nie ma się prawa do estymy, związanej z władzą. Także nie może ona być skuteczna.  

Na tym właśnie polega nieszczęście PiS. Zaczął od hasła, że Polska jest w ruinie, z której on państwo wyciągnie. Potem zaczął zadłużać budżet, a z pandemią walczył tak, iż po Bułgarii mieliśmy największą w Unii liczbę zgonów nadmiarowych, czyli spowodowanych zarazą. O intensywnej hodowli tłustych kotów, nie ma już co mówić. W rezultacie stracili władzę.

Teraz zaś, posługując się oczywistymi dla wszystkich kłamstwami, tracą nie tylko resztki wiarygodności, ale i szansę na ponowne uzyskanie władzy. Najwyraźniej są stworzeni do szkodzenia i teraz szkodzą samym sobie. 

Kłamstwo bowiem pomaga uzyskać chwilowy poklask, ale na ogół kończy się źle. 

6 komentarzy:

  1. Zdobycie władzy jest niewątpliwym szczęściem każdego polityka. Ma on obowiązek do niej dążyć, jeżeli jest przekonany, iż może zapewnić rządzonym dobrobyt i bezpieczeństwo, co również jest wartością moralną. Kiedy jednak do władzy dąży się poprzez kłamstwa, w szczególności serwowane wyborcom wbrew oczywistym faktom, nie ma się prawa do estymy, związanej z władzą. Także nie może ona być skuteczna.


    To nie tylko ,,nieszczęście pis/da i okolic. To jest słynne prezesowe ,, nic nas nie przekona, że czarne to czarne'' i że jak będziemy prawe , i sprawiedliwe to nic mieć nie będziem''...
    I to był program tej partii/mafii... jedyny prawdziwy. BRAĆ/KRAŚĆ, jak się da i co się da!
    Taka to była i jest GMINA!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W praktyce tak się objawiły pryncypia, patriotyzm i sprawiedliwość kaczyzmu. Nic tego już nie zmieni, cokolwiek by wymyślili. Ich chciwość jest więc szczęściem Polaków. Mogą się tym chwalić.
      Pozdrawiam również.

      Usuń
    2. @alw
      "Brać/kraść" to była tylko premia, za realizowanie zlecenia wrogiego Polsce mocarstwa ze wschodu, na zdemontowanie polskiego państwa i zrobienie z niego forpoczty ataku tego mocarstwa na Zachód...

      Usuń
    3. Też tak sądzę. Bratnie pomoc była i jest bardzo kosztowna dla nas, nie dla nich...

      Usuń
  2. "Najwyraźniej są stworzeni do szkodzenia"

    Właśnie do tego stworzył ich KGB, już latem 1989 roku!

    Dlatego tak ochoczo oskarżali wszystkich w koło o powiązania z tą sowiecką "instytucją" - żeby od własnych uwagę odwrócić...

    OdpowiedzUsuń