Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 8 sierpnia 2017

Bezwzględność

Protestujący to upiory bolszewickie, ubeckie wdowy i pożyteczni idioci” – takie wyjaśnienie znalazły demonstracje spowodowane atakiem PiS na sądy. Lepiej istotę takiego rozumowania prezentuje wypowiedź innego polityka. “Niewątpliwie w zapleczu tych wydarzeń, z którymi mamy teraz do czynienia, są ludzie z dawnych komunistycznych służb specjalnych i ci ludzie ze służb specjalnych, którzy kontynuowali tradycje komunistyczne i działania na rzecz Rosji, na rzecz reżimu pana Putina”.
Każdy, kto pamięta propagandę komunistyczną musi natychmiast rozpoznać zastosowany tu schemat. Wedle tamtych propagandystów reakcja, wspierana przez bandyckie podziemie próbowała Polskę z powrotem wpędzić w łapy imperialistów, aby tam usychała z nędzy. Była bowiem na jedynie słusznej drodze sprawiedliwości społecznej, która lud pracujący miast i wsi prowadziła do celu racjonalnie rzekomo dzieląc to, co wypracowała gospodarka.
Trudno się zatem oprzeć wrażeniu, że czas stanął w miejscu. Przecież teraz spóźniona o całe pokolenie walka z komunizmem może porywać tylko ludzi podobnie lotnych jak ci, którzy niegdyś dawali wiarę  bajdom o walce klas. Jeżeli się w dodatku stosuje te same środki do ich przekonywania, wyraźnie widać, że niektórzy nie wyszli jeszcze z połowy ubiegłego wieku.
Jedno i drugie jest możliwe i opisane w fizyce. Wedle poprawki Einsteina do newtonowskich równań ruchu masa zależy od prędkości. Kiedy czas staje, prędkość wzrasta do wartości granicznej i masa osiąga nieskończoną wielkość. To wyjaśnia zarówno ociężałość niektórych umysłów jak i zatrzymanie czasu, który również zwalnia do zera przy prędkościach granicznych, co wyjaśnia poprawka Lorentza do równań Maxwella.
PiS więc znowu zadbał o potwierdzenie teorii względności w praktyce. I to będzie chyba jego główna zasługa. Bo w dwukrotnie już tu cytowanym felietonie podsumowującym tydzień odnotowano także słowa Wojciecha Muchy z Gazety Polskiej, który o zacietrzewieńcach formacji władzy pisze, że “Czas wreszcie pogonić precz tego typu postacie i zacząć rozmawiać z ludźmi tak, jak na to zasługują. Bez pogardy, pychy i nadęcia. Bez neofickiego radykalizmu i sekciarskiej retoryki. Inaczej prawdziwe upiory bolszewickie, ubeckie wdowy i pożyteczni idioci wygrają. Naszymi rękami.”

Wyraźnie więc widać, że nawet wedle przyjaznych mu żurnalistów PiS nie wygra. “Tego typu postacie” stanowią bowiem istotę całego ruchu i tylko one potrafią właściwie wyrazić jedynie słuszną ideologię. Nade wszystko zaś znaleźć audytorium, skłonne dawać jej wiarę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz