Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 25 kwietnia 2018

Znak

Tres faciunt collegium [odwieczne].
Blamaż pierwszy: nie dopuszczono zamówionych przez Nowoczesną.pl masażystów do niepełnosprawnych dzieci, od dłuższego już czasu wraz z opiekunami protestujących w Sejmie. Dla dokonania zabiegów proponowano im pomieszczenie w Domu Poselskim, co by wymagało opuszczenia okupowanego korytarza.
Blamaż drugi: dzień później znaleziono w Sejmie pomieszczenie dla masażu i dopuszczono masażystów.
Blamaż trzeci: rzeczniczka rządu przyniosła protestującym matkom jakieś inne porozumienie, które w Centrum Dialogu zawarli z władzami samozwańczy przedstawiciele opiekunów, okupujących sejmowy korytarz.
Media natychmiast sprawdziły, kto podpisał rzeczony papier. Okazało się, że zrobiła to także społeczna asystentka Kornela Morawieckiego, pozostająca w zarządzie fundacji “Pomóż innym”. Jak wczoraj w “Nie ma żartów” ujawniła Eliza Michalik, w kręgach bliskich Prawu i Sprawiedliwości przedtem już od dwóch dni poszukiwano osób mogących reprezentować niepełnosprawnych.
Niedługo po ujawnieniu rzeczonego porozumienia poseł Pięta zasugerował Straży Marszałkowskiej, aby teraz usunęła protestujących, bo jego zdaniem nie ma powodu do protestowania. Na Facebooku organizuje się więc kolejny protest, w obronie pań i dzieci okupujących sejmowy korytarz.
Mamy trzy poważne gafy, popełnione w ciągu dwóch dni. Pierwsza, to okrucieństwo wobec ludzi doprowadzonych do ostateczności, druga to chwiejność władz, sprzeczna z zapewnieniami o ich niezłomności, trzecia naśladuje  praktykę rozbijania strajków, stosowaną w czasach dzikiego kapitalizmu. Wszystko zaś znakomicie ilustruje praktykę PiS-owskich konsultacji społecznych.
Jeżeli w tym wszystkim ma być metoda, to jest nią ukazanie zwolennikom, że poparli formację, która jest tego niegodna i dalsze jej wspieranie stanie się dowodem niezdatności popleczników do odróżnienia dobra od zła. Jeżeli zaś metody nie ma, tym gorzej. W takim bowiem wypadku władza straciła orientację w swoich poczynaniach.
Ponieważ PiS się lubuje w magii liczb, wypada wspomnieć trzech jeźdźców apokalipsy, aby dopełnić politycznej prognozy na jego przyszłość. Nie wygląda dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz