Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 14 czerwca 2018

Powtórka



Najpierw “Było wyłącznie obrażanie wiceprzewodniczącego Timmermansa i pokazywanie, że możemy zrobić wszystko” “...W tej chwili ten dialog trwa, chociaż może po stronie polskiej jest jakieś dziwne wyobrażenie, że można pewnymi pozorowanymi, kosmetycznymi ruchami, związanymi z systemem praworządności, np. publikowaniem wyroków TK, które teraz są nieadekwatne do sytuacji przekonać tych, którzy się tutaj tym zajmują, że wszystko jest w porządku” – tak komisarz Bieńkowska relacjonuje sposób naszej dyplomacji na poprawę naszej pozycji w Unii.

We wczorajszym wysłuchaniu Polski w Parlamencie Europejskim konkluzja Fransa Timmermansa była była więc bardzo dla nas niewygodna. - Z żalem muszę jednak poinformować, że pomimo pewnych zmian, główne zastrzeżenia zgłoszone przez Komisję nie doczekały się uwagipowiedział wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. Skutkiem będzie kontynuowanie procedury z artykułu 7. Traktatu Europejskiego, wbrew nadziejom naszych polityków.

W polityce wewnętrznej skoncentrowano się na przekonywaniu opinii publicznej, że nasze kłopoty spowodowało szkodnictwo opozycji, a nie ignorowanie Konstytucji przez naszych nocnych prawodawców. Szczególną rolę w tym względzie przypisywano Donaldowi Tuskowi, który jakoby szkodził naszej racji stanu, zamiast nas wspierać. Aliści minister Czaputowicz, pytany o postawę przewodniczącego Rady Europejskiej w sprawie podziału unijnego budżetu odpowiada, że "W ramach tych kompetencji trudno zarzucić cokolwiek". 

Fakty trudno zatrzeć, zwłaszcza w świadomości tych, nad którymi się nie ma władzy absolutnej. W tym kontekście trudno się oprzeć przywołaniu słów Władysława Bartoszewskiego: Ja kategorycznie wypraszam sobie rządzenie Polską przez niekompetentnych ludzi, działaczy partyjnych… . Rzecz nie dotyczy raczej naszego obecnego szefa dyplomacji. Aliści nec Hercules contra plures.

Znowu więc odnieśliśmy międzynarodowy “sukces”, o którym będą mówić wyraziciele PiS-u. Znowu wyłącznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz