Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

sobota, 18 listopada 2017

Odloty

Wiadomo już, co to ubeckie traktowanie. Rzecz wyjaśnił minister Dera. Poddano mu Antoniego Macierewicza w 2008 roku i ostatnio generała z kancelarii prezydenckiej. Jest to utrudnianie dostępu do informacji niejawnych. W temperaturze wrzątku, w której trwa polityczna atmosfera dwóch ostatnich lat, nie da się tego wyrazić jakoś bardziej adekwatnie. Dlatego krytyka obecnych polityków przez porównanie ich czynów do rzekomych występków poprzedników musi się posługiwać zwrotami niezrozumiałymi dla nieprzygotowanych odbiorców. Ponieważ liczba niezorientowanych rośnie, rzecz trzeba tłumaczyć. Dzięki temu ministrowie mają konkretne zadania do wykonania. I można ich rozliczać.
Wiadomo już co to patriotyzm w interpretacji prawdziwych Polaków. To rasizm, ksenofobia i Polska bez islamu. Jednak walczyć za takie przekonania nie chcą i w razie kłopotów pozostawiają swoje deklaracje w wychodku. Nie byle jakim, bo sejmowym, ale jednak. Pozostawiona tam przez gościa kukizowców koszulka z zapisem ideologicznego kanonu populisty to oczywiście tylko ekspozycja poglądów, w ogóle zaś kawałek zadrukowanej tkaniny. Dla fanatyków jednak symbol jest zawsze równoznaczny z tym, co przedstawia i pozbycie się go musiało być dolegliwe dla gorliwego wyznawcy ideologii.
W każdym zaś przypadku mamy do czynienia z obrazem naszej polityki, w której wygłaszane są kwestie lub myśli stanowiące problem także dla ich głosicieli. Aby jednak w obowiązującym języku dać upust dręczącym ich emocjom, muszą się zachowywać i mówić niemądrze.

Wysoko się już niektórzy wspięli na drabinę absurdu. Będzie wspaniała katastrofa. Ale na razie są w trendzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz