Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

środa, 23 sierpnia 2023

Samoobsługa

Premier Morawiecki został wygwizdany w Gorlicach. I, o zgrozo, zaszkodziła mu natura. Wiec bowiem wyborczy, z powodu nadchodzącej ulewy, przeniesiono do budynku niegdysiejszego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół. Tam jednak nie wpuszczono wielu chętnych. W rezultacie zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy premiera zgodnie go wygwizdali. W dodatku niektórzy to robili, pokazując mu jego wizerunek z nosem Pinokia.

To nie koniec kłopotów szefa gabinetu. Maile Dworczyka powróciły wraz z medialnymi doniesieniami o aktywności prokuratury w tej sprawie. Listy bowiem zawierały informacje zastrzeżone, których nie wolno przekazywać w prywatnej poczcie, pozbawionej zalecanego szyfrowania. Media więc spekulują, że w związku z tym prokuratura podejmuje jakieś czynności. Nadal jednak nie wiadomo kto się włamał do panaministrowej, prywatnej poczty. Sprawca zniknął, niczym ciemnozielony lamborghini w autostradowej dali, od jakiegoś czasu prześladujący drogowe patrole. 

W ocenie Kamila Dziubki Prezes może w następnej kadencji stracić nawet siedemdziesięciu posłów. Znajduje to potwierdzenie w ostatnich badaniach opinii. Wedle sondażu dla Wirtualnej Polski PiS nie utrzyma władzy nawet w koalicji z Konfederacją, której poparcie spektakularnie maleje. Nie jest już ona na trzecim miejscu, zajętym teraz przez Trzecią Drogę. W tej sytuacji nie dziwi, że Janusz Kowalski straszy Polskę… polexitem, jeśli Zjednoczona Prawica odda władzę. Jak się ośmieszać, to do końca.

W przestrzeni medialnej krąży zaś aktualny mem. Dwóch jegomościów, stojących pod linią wysokiego napięcia widzi helikopter. – Białoruski? – pyta jeden. – Nie, nasz. Chodu – odpowiada drugi.

 – Najlepszy jest własny dentysta – mawiali brydżyści, kiedy niezręczny partner wydarł im ostatnie atu. Nikt lepiej od niego samego nie zniszczy wizerunku populisty.

2 komentarze:

  1. Nie ma tygodnia bez kolejnej afery PIS-u. Nie dziwią więc histeryczne ataki na opozycję. Pilnowanie szefa AgroUnii czy policyjny śmigłowiec na pikniku dobitnie świadczą, ze bezpieczeństwo Polaków to główny cel elit PIS-u.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie to pilnowanie. Kołodziejczak przecież niósł na ramieniu coś, co wyglądało podobnie do głośnika, który kiedyś pokaleczył ucho ich szefowi.

      Usuń