Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 17 października 2023

Nareszcie

 Do urn poszło ¾ kobiet i tyluż ludzi młodych. Również wszystkich Polaków. Młodzież głosowała głównie na KO i Trzecią Drogę. Najrzadziej na PiS. Zły to prognostyk dla przyszłości naśladowców obywateli Ciemnogrodu.

OBWE uznało wybory za nieuczciwe. Rządząca partia nadużywała władzy, państwo w dużej mierze finansowało jej kampanię. Referendum dodatkowo umożliwiało ten proceder. Kandydaci PiS-u posługiwali się brutalnym i dyskryminującym językiem.

Zbigniew Ziobro ma identyczną liczbę szabel, jak w poprzedniej kadencji. To niewątpliwy sukces. Nie będzie jednak w stanie machać Prezesem. Chyba że ten przekona do siebie któreś z pozostałych ugrupowań. Wtedy atoli nie tylko będzie musiał wypić piwo, które sam w gospodarce nawarzył oraz skaże się na uległość wobec bezwzględnego koalicjanta. 

Paweł Kukiz jest rozczarowany. Prawie dwie trzecie Polaków nie wzięło udziału w referendum. Jego zdaniem jesteśmy nieodpowiedzialnym narodem. Tyle tylko że głosowanie nogami też jest wyrażeniem woli. Polacy więc odsłonili słabe rozeznanie politykującego muzyka. 

Do Sejmu nie dostał się Tadeusz Cymański. Nikt już nie będzie tam wywijał pięściami. Również Jadwiga Emilewicz pozostała poza parlamentem, mimo że nie wygrażała gestem, poprzestając na słowie. O Zbigniewie Girzyńskim nie ma już co mówić. Też się nie dostał.

Giełda idzie w górę i złoty się umacnia. Prezesi państwowych spółek słusznie popadają w depresję. Reklamy CPK jeszcze wczoraj rozśmieszały widzów oportunistycznych stacji telewizyjnych. Widać, że wracamy do Europy.

Teraz trzeba możliwie szybko odblokować środki unijne. W tym celu musimy mieć rząd. Prezydent może albo pogodzić się z rzeczywistością i wesprzeć to dzieło, albo udawać, że PiS ma jakąś szansę. To oznacza albo szybki, albo odległy w czasie napływ unijnych pieniędzy. Rzadka okazja, aby się popisać oczywistym patriotyzmem. Miejmy nadzieję, że Andrzej Duda ją wykorzysta. Chociaż zwłoka w ukonstytuowaniu się nowego rządu niewątpliwie ułatwi PiS-owi proceder werbunkowy.

Wszystko teraz przed nami. Szczęśliwie z wyjątkiem pogłębiania duchowego pokrewieństwa ze Wschodem.


7 komentarzy:

  1. O tak! MŁODZI! O nich zawsze chodziło. Zawsze nadawali impuls zmianom w. A teraz poczuli swoją siłę. Podobnie jak kobiety. Na miejscu polityków prawicy nie narażał bym się im. Pokazali determinację i niesamowitą wytrwałość w tych wyborach czekając w tasiemcowych kolejkach do urn. Tego nie można zlekceważyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serce rośnie, jak się patrzy na młodzież. Energiczni, logiczni, bez kompleksów.
      Podobnie zresztą do kobiet, pomawianych o chęć zamykania się w domowym środowisku i rezygnacji z politycznych ambicji. Okazuje się, że to czysta bzdura a duma, jaką napełnia je ich siła, udziela się łatwiej, niż podobne uczucie, demonstrowane przez mężczyzn.

      Usuń
    2. ,,Okazuje się, że to czysta bzdura a duma, jaką napełnia je ich siła, udziela się łatwiej, niż podobne uczucie, demonstrowane przez mężczyzn''.

      Święta prawda.

      Usuń
  2. W czasie rządów koalicji PO-PSL, przed którymiś z kolei wyborami (nawet nie pamiętam, czy parlamentarnymi, prezydenckimi, czy może samorządowymi) napisałem na blogu, że Kaczyński nie ma szans na władzę, jeżeli nie zdobędzie bezwzględnej większości głosów i swojego prezydenta. Ze względu na to, że jest niezrównoważony emocjonalnie i ma zerowe umiejętności negocjacyjne, które w jego wypadku sprowadzają się do przekupstwa. Nie potrafi negocjować stanowiska, potrafi jedynie zapłacić państwową, bądź partyjną kasą za poparcie jego wniosku i nawet nie wie, że to nie to samo, co negocjacje.
    Jak mieliśmy okazję się przekonać, Breżniew zdobył całość władzy na 8 lat, ale nadal sądzę, że ta hipoteza jest trafna i właśnie fakt, że w najbliższym czasie elektorat będzie miał okazję przypomnieć sobie ten brak umiejętności współpracy będzie największym atutem demokratów i największą szansą na ostateczne pogrążenie brunatnej bandy Breżniewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moim zdaniem trafna diagnoza. Negocjacje wymagają minimum zaufania. Jeżeli jedna jej strona boi się drugiej lub nią gardzi, tym bardziej porozumienie jest niemożliwe. Także wszelka współpraca.
      Stąd uniżone wystąpienia wyrazicieli PiS, prześcigających się w wypowiadaniu bzdur i obelg wymyślonych przez szefa.
      Wskutek tego PiS przegrał z częścią społeczeństwa, daleką od kompleksów.

      Usuń
  3. "Szczęśliwie z wyjątkiem pogłębiania duchowego pokrewieństwa ze Wschodem."

    Wynik uzyskany w wyborach przez bandziorów od Kaczyńskiego zdaje się jednak wykazywać zdecydowane "pogłębianie duchowego pokrewieństwa ze Wschodem", u sporej części posiadaczy numeru PESEL i polskich dowodów osobistych - zwłaszcza na "ścianie wschodniej"!

    Nawet jeśli część tego "wyniku" jest efektem wyłożenia zmazywalnych długopisów przez obsady komisji wyborczych na tejże "ścianie wschodniej", i nie tylko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ludzie ulegają propagandzie we wszystkich regionach Polski. Jej drogi często zaskakują.Tacy jesteśmy i tylko cierpliwa edukacja może nas zmienić.

      Usuń