Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 28 września 2017

Sieciarze

Dzięki pani Zofii Romaszewskiej wiemy, po co PiS żuje sądową żabę. Zamierza rozbić układy rodzinne w sądownictwie. Odsłania to słabość całego przedsięwzięcia i całej PiS-owskiej ideologii. Ma być bowiem wdrażana administracyjnie. W tym konkretnym przypadku urzędnicy mają decydować o niecnych powiązaniach i rozbijać je wedle uznania. Po sparaliżowaniu zaś służby cywilnej w urzędach zasiedli ludzie “przyzwoici”, czyli tacy, którym żadną miarą nie można przypisać przynależności do elit. I mamy komplet powodów niemożności.
To bowiem co się dzieje, to klasyczny błąd lewicy. Administracyjnie próbuje się usunąć nieprawidłowości wynikające z uwarunkowań środowiskowych. W dodatku przy wykorzystaniu poparcia ze strony obskurantów, tworzących ogon każdej zbiorowości. Nade wszystko zaś zupełnie nie rozumiejących mechanizmów rządzących przedmiotem swoich utyskiwań. Stąd zabawna zbitka unowocześniania społeczeństwa poprzez cofanie go do komuny. Albo uwalnianie go, przez zakładanie mu kagańca.
Układy powstają i mają się dobrze, bo administracyjnie ukrócono możliwość migracji fachowców. W związku z tym absolwenci chętniej pozostają tam, gdzie mają najłatwiejszy start, przy mamusi. Pomimo naturalnego imperatywu, który się młodym każe usamodzielniać. Jeżeli mieszkanie by było towarem jak na przykład cukier, niegasnący nigdy popyt na nie spowodowałby boom w budownictwie i młodzi ludzie bez kłopotów by przyjmowali pracę nie pod nadzorem rodziny, ale tam, gdzie jest najbardziej potrzebna i najlepiej płatna. Układy by straciły swój sens.
Jeżeli się jednak chce regulować wszystkich i wszystko, ma się całkowity bałagan i sitwy. One zawsze zastępują rynek i zapewniają swoim członkom wolność, odbieraną przez etatyzm lewicowców.

Ponieważ jednak ideologia daje złudzenie misji, coraz częściej obserwujemy szczerość ideologów, zapierającą dech w piersiach. Naród bowiem sam sobie zawsze znacznie lepiej daje radę bez pomocy państwa, a nawet wbrew niemu. I jego bardziej zorientowana część dostrzega komizm sprzeczności, piętrzonych przez namaszczonych ideologów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz