Panie prezydencie po 2015 roku, przypominam panu, nastąpiło:
-WSTRZYMANIE modernizacji SZ RP do 2018 roku!
-zerwanie kontraktu na śmigłowce wielozadaniowe !
-zdewastowanie kadrowe i sprzętowe wojsk operacyjnych!
-wycofanie sie z roli państwa ramowego w Eurokorpusie!
-wycofanie się z programu uzyskania zdolności tankowania w powietrzu, tak potrzebnego dla posiadaczy samolotów nowej generacji!
-usunięcie z armii kadry, często wykształconej za granicą, która doświadczenie zdobywała podczas misji i służby w strukturach NATO!
Dokonał tego poseł Macierewicz, a pan jak Zwierzchnik SZ odpowiada za to. [Generał Różański].
Orędzie prezydenta nie podlega debacie. Nawet jak były premier PiS uzna je za żenujące. To prawda. W wymianie poglądów uczestniczą jednak co najmniej dwie strony. Zawsze też inicjator. W momencie wystąpienia Donalda Tuska w sali sejmowej nie było ani prezydenta, ani jego zwolenników. Nie było więc debaty. Tak to widzi profesor Zoll i nie ma powodów, aby przedkładać jego pogląd nad zdanie Prezesa. Ten zaś utrzymywał, że nie chciał uczestniczyć w debacie i dlatego wyszedł wraz ze swymi zwolennikami.
Raport Poverty Watch 2024 ujawnia, że od 2015 roku do końca 2023 odsetek ludzi, żyjących w skrajnym ubóstwie, wzrósł u nas od 4,6 do 6,6%. Tak skutkuje inflacja, wywołana rozdawnictwem. Pensje jej nie dogoniły, nie mają na to szans i mamy, co widać.
PiS-olubne media podnoszą to z lubością, pozostając w nadziei, że kto ma wierzyć, ten uwierzy, że to skutek upadku rządów ich protektorów. Tymczasem powszechniejąca nędza zawsze jest skutkiem władzy populistów, nie wynikiem ich upadku. Teraz można albo zakończyć rozdawnictwo, albo je kontynuować. Lewicowe tendencje w koalicji rządzącej górują. Będziemy więc chyba mieli i inflację i wzrost ubóstwa, które będzie już zawinione przez obecną władzę.
To zaś, co w sytuacji wojska było oczywiste dla każdego, kto się z nim zetknął, nie jest oczywiste dla wszystkich, którzy zaznali inflacji. Bo dotyczy to całej zbiorowości, czyli nikogo. Podobnie jak zawiłości sejmowych debat. Wszyscy je obserwują i nikt jeszcze nie dostrzegł przerwania aktywności Sejmu po wystąpieniu prezydenta. Wszystko bowiem znaczy nic.
A na tym żerują populiści. W dodatku nasi są od zagranicznych bardziej chyba bezczelni.
-fere-
OdpowiedzUsuńWszystkie działania Macierewicza wyczerpują znamiona agenta nie całkiem nam obcego państwa.
Od zerwanie kontraktu na śmigłowce i blokady programów morskich (zostaliśmy z 1 okrętem podwodnym) po tłumaczenie na rosyjski spisu polskich agentów i napad na placówkę NATO. O dewastacji kadry przez Misiewiczów już nie wspomnę.
Nasz zwierzchnik sił zbrojnych łykał to bez skrzywienia przez dekadę. Teraz nie całkiem rozbudzony, dzieli się z nami swoimi koszmarami sennymi.
Rozdawnictwo pieniędzy bez powiązania tego z gospodarką, zawsze prowadzi do inflacji. Tego jednak nie rozumieją wyznawcy ekonomii politycznej kaczyzmu.
Tak to niestety wygląda. Chęć dezawuowania "mniemanej wspólnoty, z której nic nie wynika" doprowadziła do posunięć oczywiście szkodzących Polsce. Przez tych, którzy się mianowali "biało-czerwoną drużyną". Byłoby to komiczne, jak każda głupota, gdyby nie było tak groźne.
UsuńPieniądze zaś są zamiennikiem towaru. Jeżeli ich przybywa a towaru nie, tracą na wartości. Bo zamiennik jest ściśle zależny od towaru. Wszelkie próby zakłócenia tego kończą się odebraniem zaufania do waluty i spadkiem jej wartości.
Jest tak również, kiedy się stopniowo podkopuje prawa ekonomii. Nikomu się ich dotąd nie udało oszukać i ignoranci kaczystowscy nie mogli być w tym pierwsi. Płacą zaś najsłabsi. Zawsze.
-fere-
UsuńCo do tych Patryotów co mianowali się "biało-czerwoną drużyną" niezmiennie przypominam wiersz Kazimierza Przerwa-Tetmajera:
https://pl.wikisource.org/wiki/Patryota
To prawda. Obskurantyzm ma długie korzenie.
UsuńNic takiego duda nie przekona, że czarne to czarne, a on kmiot, nie cysorz , choć ma klawe życie...
OdpowiedzUsuńBa!
Usuń