Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

wtorek, 15 października 2024

Słuszności

Prezydent wygłosi orędzie. Jego rzecznik zapewnił, że powtórzy to wszystko, co mówił wcześniej podczas wizyt u nas głów państw i podczas konferencji naukowej w Sądzie Najwyższym. Będzie też mówił o ambasadorach i w ogóle o postępowaniu premiera i ministra spraw zagranicznych. Nie uznaje chyba ani rządowych nominacji, ani wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Najwyraźniej uważa się za wyraziciela poglądów elity, która niebawem zacznie gryźć trawę. Jak tylko jedenastego listopada ujawni swego nowego kandydata na prezydenta. Kiedy by go osadziła na urzędzie, ów znowu zablokuje prace rządu i znowu będzie powód do pomawiania władz o nieskuteczność.  

Marcin Romanowski pojawi się w prokuraturze. Może liczy na ułaskawienie przed wyrokiem? To by wyjaśniało jego decyzję i stwierdzenie, że będzie tam towarzysko. Zbigniew Ziobro atoli nie pojawił się na przesłuchaniu przed komisją śledczą w sprawie Pegasusa. Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej uznał ją za niewłaściwie powołaną i nieistniejącą. 

Wszystko zaś jest w wypowiedziach zdobione zapewnieniami o patriotyzmie, miłości do Rzeczypospolitej. Tylko nie tej trzeciej, której koniec Prezes właśnie obwieścił. Czwartej też nie, wszak się jakoś tak rozpłynęła. Trudno, biegłość w rachunkach nie jest największą zaletą dobrej zmiany. Sami się musimy domyślać. Jeśli myślimy właściwie. 

4 komentarze:

  1. Teraz to już jest chyba jedynie dudą masz/talarka.
    Żałosne, jak wszyscy diabli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudny dla nich czas, ale dalej mają nadzieję. Ta zaś płodzi potomstwo mądre inaczej.

      Usuń
  2. "(...)biegłość w rachunkach nie jest największą zaletą dobrej zmiany."

    Faktycznie, trudno za zaletę uznać biegłość bandy Kaczyńskiego w rachowaniu tego, co mogła i jeszcze mogłaby zrabować Polsce i Polakom...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już raczej by wymagało znajomości dodawania w liczbach astronomicznych.

      Usuń