Krzysztof Brejza zaprezentował przez komisją śledczą PiS-owski mechanizm walki politycznej. Najłagodniejsza jego forma, to opis zachwytu, z jakim Jacek Kurski zwiedzał Inowrocław przed objęciem władzy przez kaczystów, przeobrażony we wstręt, od momentu, kiedy PiS postanowił wyeliminować prezydenta tego miasta ze sceny politycznej. Krzysztofa Brejzę atakowano pod kryptonimem Jaszczurka. Podszywano się pod jego współpracowników. W kampanii wyborczej otrzymywał fałszywe informacje, imitujące przesyłanie z ich telefonów. Wszystko kosztem 20 milionów złotych.
Prezydent podpisał jednak ustawę o dochodach samorządu terytorialnego. I to wbrew początkowym wątpliwościom, sygnalizowanym przez Małgorzatę Paprocką. Najwyraźniej teraz mamy tę część cyklu kohabitacyjnego, w której prezydent pomaga władzom we wsparciu gmin. Pomoże to bowiem zamknąć samorządowe budżety bez zaciągania nadmiernych pożyczek. Mówi się o pozostawieniu im 345 miliardów złotych w ciągu dziesięciu lat. Prezes będzie miał kolejny powód do ignorowania Dużego Pałacu.
W Rumunii istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia silnego trzęsienia Ziemi. Jeżeli tak, to w Polsce da się je zauważyć. Ostatnie odnotowano tam przed 41 laty. Wtedy komuna albo rzecz ukrywała, albo przedstawiała je, jako zaszłość bez znaczenia. Teraz jednak sejsmika może przykryć nawet obecność wojsk Pjongjangu w Ukrainie, gdzie spodziewane oddziaływania będą znacznie większe od naszych. Chociaż i bez tego eskalacja tej wojny jest oczywista. Może być posunięta tak daleko, że sprowokuje NATO do większej elastyczności i Rosja też doświadczy skutków ukraińskich uderzeń rakietowych.
Dawno już dowiedziono, że infradźwięki pobudzają organizmy żywe do nietypowych zachowań. Nasze położenie na granicy głównych płyt tektonicznych, gdzie oddziaływania naprężeń w podłożu są codziennością, ma ograniczać przewidywalność Lechitów. Co dopiero będzie, jak się w zasięg trzęsienia dostaną egzotyczni wojownicy z Korei?
Dziwne, ale duże trzęsienia są poprzedzane mikrowstrząsami. Już się coś dzieje?
Krew mnie zalewa gdy zewsząd słyszę Inwigilowano Brejze
OdpowiedzUsuńI nigdzie nie ma i nikt nie stawia pytania dlaczego I kto odniósł korzyść?
Czy po to by zrobić kuku jego rodzinie poświęcano czas i pieniądze i to niemałe
Jakos nam umyka i nikt nie wyciąga wniosków i nikt nie mówi głośno,nie łączy !
DLACZEGO
"Szpiegowano go bardzo intensywnie – i wyłącznie w szczytowych momentach kampanii wyborczych do Parlamentu Europejskiego i Sejmu i Senatu w 2019 roku.
Podczas drugiej z tych kampanii Brejza był szefem sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej – czyli politykiem koordynującym kampanię kandydatek i kandydatów KO i mającym pełne spektrum wiedzy na temat podejmowanych przez KO działań."
Nikt nie zadaje pytania Czy z tymi podstępnie uzyskanymi wiadomościami, ci co dla jaj nawali się prawi sprawiedliwi "wygrali na czysto"
Czy Jądruś z Pałacu byłby tym kim jest i był tam gdzie jest ?
Nikt tego nie powie wyraźnie i prosto w oczy ?
Dlaczego ?
Słusznie prawisz!
UsuńPoprawność polityczna wymaga jednak poparcia radykalnych stwierdzeń przez wyroki sądu.
UsuńMam wrażenie, że nasz Świat nawiedzają coraz częstsze serie drobnych wstrząsów! Czyżby nadciągała apokalipsa? Nie można już jej wykluczyć. nawet teoretycznie...No, nie da się...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niepokoje górotworu zawsze skutkują niepokojami organizmów, które tylko pozornie się uniezależniły od niego. Stanowimy całość.
UsuńPozdrawiam również.