Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

sobota, 5 października 2024

Socjeta

 Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi? [Miś].

Według mediów Adam Glapiński przyznał sobie miesięczną podwyżkę przychodów o wysokości 18 tys. zł. Prezes NBP stwierdza, że nie ma prawa przyznawać sobie wynagrodzeń i współczuje dziennikarzom, że mają taką pracę.

Janusz Palikot nie przyznaje się do tego że oszukał mnóstwo ludzi na łączną kwotę kilkudziesięciu milionów. Tłumaczy, że miał jasny plan ekonomiczny, który z winy poprzednich władz nie doszedł do skutku. Wiedząc o aktywności organów ścigania w tej sprawie, od roku bezskutecznie się ubiegał o możność złożenia wyjaśnień w prokuraturze.

Nie wiadomo kto ma tu rację. Drugą sprawę rozstrzygnie zapewne sąd. Pierwszą może kiedyś Trybunał Stanu. Od razu jednak widać różnicę w podejściu do opinii publicznej. Z jednej strony widać arogancję, z drugiej jakąś chęć wyjaśnienia sprawy.  

Nic dziwnego. Pierwszy z panów przynależy do jedynie słusznej opcji i wyższej jakby półki, drugi przekonuje, że ma argumenty.

9 komentarzy:

  1. Skur/pis/syństwo to stan umysłu, którego korzenie tkwią jeszcze w czasach Lenina, duchowego guru kacza'fiego i jego kumpli ...
    Tyle w temacie Glapa i spółka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W świetle mnożących się doniesień trudno zaprzeczyć.
      Pozdrawiam również.

      Usuń
  2. Palikotowi należą się prawne bęcki za jego "Ruch"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twierdzi, że właśnie dostaje, bo to "dobra zmiana" miała mu uniemożliwić wdrożenie swoich rozwiązań.

      Usuń
    2. Jak wiadomo z praktyki, kaczyści wdrażali "normy społeczne" do prawa, takie więc, które odpowiadały woli ludu. PiS-owskiego oczywiście.

      Usuń
  3. -fere-
    Umiłowanie "ojczyzny dojnej" przez prezes NBP nikogo nie zaskakuje. Zaskakuje natomiast areszt Janusza Palikota.
    Nie znam sprawy, więc trudno wypowiadać się o jego winie. Jednak nie ukrywa się, deklaruje współpracę z prokuraturą, więc jaki ma to cel?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może taki, jaki miała "próba doprowadzenia do prokuratury" Barbary Blidy, zakończona rzekomym "samobójstwem" byłej posłanki, na konfrontację z wcześniej zatrzymaną "śląską Alexis", Barbarą Kmiecik - jak przez pewien czas sugerowały niektóre media!

      Owe media "cudownie" przestały sugerować konfrontację obu Barbar jako podstawę decyzji o zatrzymaniu Blidy i jej siłowym doprowadzeniu do prokuratury, kiedy okazało się, że sama Blida takiej konfrontacji domagała się bezskutecznie od tejże prokuratury, przez co najmniej kwartał poprzedzający próbę jej zatrzymania...

      Usuń
    2. Palikota mogło "cudownie" przed losem Barbary Blidy uratować to, że może nie posiadać czegoś takiego jak broń palna...

      Usuń
    3. Sprawa jest dosyć tajemnicza. Prokuratura trzyma w tajemnicy zarzuty, wspominając coś o finansowej piramidzie. Niebawem pewnie przeczytamy więcej.

      Usuń