Nie jestem w stanie tego pojąć, jak ludzie normalni, dla których wartości, takie podstawowe, nie mówię o wielkich rzeczach, mają znaczenie, mogą dać możliwość tym, którzy oszukując, śmieją się im prosto w oczy – powiedział Stanisław Kostrzewski.
Andrzej Duda uważa, że może każdego mianować sędzią i to jest jego wyłączna odpowiedzialność. Będzie więc bronił każdego ze swoich nominatów, nawet ich połowy też.
Prominentni ziobryści szydzą z następców, którzy znajomkami i krewniakami obsadzili zarząd Totalizatora Sportowego. Nie odnoszą się do faktu, że po ujawnieniu tego przez media, zwolniono nepotów i ogłoszono ostrzej obwarowane konkursy na nieprawidłowo obsadzone stanowiska.
To wszystko ma na razie niewielkie przełożenie na poparcie kaczystów, wykazujące niewielki tylko trend spadkowy. Nasili się atoli ta tendencja niebawem. Szczególnie kiedy jedynie słuszne zadufki będą prezentować pogardę dla faktów i wynosić się ponad przeciętność.
Dzisiaj mają kongres. Będzie mnóstwo okazji.
Wie Pan, obejrzałem to ostatnie wystąpienie Dudy i narasta we mnie przekonanie, że on cierpi na poważne zaburzenia osobowości. Powinien zdecydowanie poddać się psychologicznemu bądź psychiatrycznemu badaniu. To nie jest normalne, nawet dla przeciętnego obywatela, a co mówić dla Głowy Państwa. Nawet jeśli pominąć zaburzenia w systemie wartości, o czym mówi Stanisław Kostrzewski to i tak ...wieje grozą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alw/Wiesław oczywiście...
UsuńWydaje się, że to swoisty narcyzm, eksponowany wedle wzorców, popularnych w klerykalnych środowiskach. Jeżeli się jeszcze do tego doda, że wyraża prawdy, wydobyte gdzieś z czeluści dulszczyzny, mamy komplet. Najgorsze, że taki obraz Polaka idzie w świat.
UsuńPozdrawiam również.
-fere-
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny odcinek kabaretowy, zwany orędziem. Zapewne znów będą małpie miny, śmieszne przerwy przerywane pokrzykiwaniem urażonego Jędrusia z prezydenckiej piaskownicy.
Chodzą też słuchy dlaczego Kongres PIS jest w Przysusze. Podobno Nowogrodzka zapełniona jest darami dla powodzian i nie ma tam miejsca.
Dobre!!!
UsuńSpóźnienie Prezesa na kongres, ponadgodzinne może być przypisane jakiejś złośliwości jego organizatorów, zmuszających go do zniesienia uciążliwości podróży z Warszawy aż gdzieś w zawiłości karpackich dróg. Ładne niewątpliwie, ale nie sprzyjające pośpiechowi. Może to przeciwni fuzji ziobryści wybrali takie miejsce?
Okazuje się, że chodzi tu o Przysuche koło Radomia. Nie obudzili więc na czas Prezesa, który, jak wiadomo, sypia długo. Na jedno więc wychodzi.
Usuń