Mówią, że ostrożność jest matką powodzenia. To nieprawda, bo gdyby była ostrożnością, nie zostałaby matką. [Julian Tuwim].
Informacje ujawnione w Internecie:
– Już dziś w Warszawie są miejsca gdzie dzielnicowi ostrzegają przed migrantami, gdzie dochodzi do prób wtargnięcia nocą do mieszkań – Prezes.
– Nie potwierdzamy. Nie mamy żadnych informacji na ten temat – policja.
Nieźle, jak na kogoś, kto praktycznie rządził, kiedy z egzotycznych państw sprowadzono do Polski imigrantów w liczbie bliskiej jednego procenta Polaków. Donald Trump powiada, że tacy przybysze jadają psy i koty. Może przychodzącym nocą chodziło o jakiegoś na śniadanie? I to nie imigranci, ale wilki?
Donald Tusk znalazł w Unii poparcie dla swojej tezy o czasowym ograniczeniu na niektórych obszarach przyznawania migrantom prawa do azylu. Media nie mówią jednak nic o tym, aby mu w tym pomogły preześne rewelacje.
Fuzja PiS-u i Solidarnej Polski nie jest dobrze przyjmowana przez dobrazmienny elektorat. Szczególnie nie popierają jej najmłodsi wyborcy. Też nie wierzą w zagrożenie, przerażające Prezesa?
Kiedy ktoś chce się z innymi dzielić własnymi strachami, powinien jednak najpierw zapytać, czy są realne. Gdy się atoli jest głosicielem jedynie słusznych racji, jest się odpowiadającym, nie pytającym. I w tym też cały jest ambaras.
Jednakowoż gdyby Prezes był ostrożny, nie byłby prezesem.
-fere-
OdpowiedzUsuńDługie jesienne i zimowe wieczory sprzyjają głoszeniu legend i podań ustnych o pierwotniakach, gwałtach na bydle czy szukaniu w naszych domach psów i kotów do spożycia.
Oczywiście nie dotyczy to studentów bliżej nie znanych uczelni czy filmowców, bo ci natychmiast wyjechali na plan filmowy do Ameryki. Wobec napływu ciemnoskórych fachowców zagrożona też jest praca Polaków przy zbiorze szparagów u sąsiada.
Ale za to teraz PiS się może przechwalać, że dbał o gospodarkę, ale ten Tusk ją dławi.
UsuńW ogóle wygląda to modelowo komicznie. Z jednej strony krzyczą, że migranci napadają ich nocami, z drugiej sprowadzają ich tysiącami. Na każdą więc okoliczność mają tłumaczenie. A wielbiciele Prezesa głoszą z zachwytem jego umiejętność gry na kilku fortepianach.
Kostyczni i dogmatyczni są ci wspólcześni lenino/ stalino/kaczy... i będzie jeszcze gorzej .One nie zestarzeją się godnie. Nim zejda ...obsrają wszystko!
OdpowiedzUsuńTo cecha populistów. Niszczą i ośmieszają wszystko. Przecież wyciągają na zewnątrz najczarniejsze cechy swojej społeczności i grając na nich zdobywają poparcie.
Usuń