Znowu można było w polskiej TV wysłuchać noworocznego koncertu z Wiednia i marsza Radetzkiego. Do TVP bowiem przedtem się nie zaglądało. Potem z przyzwyczajenia też nie od razu. Dopiero teraz.
Chociaż Prezes nie stracił jednak poparcia i jedna trzecia wyborców dalej mu wierzy. Mateusz Morawiecki wręcz oświadcza, że nigdy nie wyjedzie z tego kraju. Rzeczywistość też próbuje skrzeczeć, czego dowodem jest reasumpcja w PKW.
Są atoli konsekwencje. – Dopóki nie zostanie przywrócony w pełni legalnie działający SN, to uchwała PKW z listopada nie może zostać uchylona. A skoro nie zostanie uchylona, to MF nie może wypłacić pieniędzy. Pieniędzy więc nie ma i nie będzie – pisze w tym kontekście Roman Giertych. Dodaje potem, że PiS jako pierwsze ponosi konsekwencje swoistego rozumienia konstytucji i traci miliony.
Nie dziwią przeto sugestie, że zablokowane im teraz pieniądze, kaczyści już z nawiązką wydali na poprzednią kampanię wyborczą i ją mimo to przegrali. To po co znowu marnować budżetowe środki. Tym bardziej, że wyraziciele PiS rozdzierają też szaty nad rozrzutnym ich zdaniem budżetem tegorocznym.
W sumie nie było źle w ubiegłym roku. Prezes wprawdzie utwierdził żelazny elektorat, tym więc silniejsza będzie frustracja jego zwolenników, kiedy ruszą procesy.
I to dopiero spowoduje załamanie poparcia.
"I to dopiero spowoduje załamanie poparcia."
OdpowiedzUsuńAlbo jego odbudowę:
nic tak bowiem nie nakręca poparcia tępaków dla populistów, jak "męczennictwo" tych drugich, kiedy ich się rozlicza z populizmu i wszystkiego co za nim idzie - na przykład z zawłaszczania państwa i grabieży jego finansów!
Zwłaszcza kiedy się ich rozlicza sprawiedliwie...
Kreują się na męczenników od zarania. Kiedy złodziejstwa zostaną dowiedzione sądowo, nie będzie tego można wykorzystać.
Usuń@Stary
UsuńNie popełniajmy błędu przeceniania znaczenia wyroków sądowych, w obalaniu mitów "męczeństwa" bandytów z "prawicy"!
Wszak bandziory od Kaczyńskiego od zawsze swoje parcie na zawłaszczenie sądownictwa i jego udyspozycyjnienie wobec siebie uzasadniali jego rzekomym "zaprzedaniem" ich wrogom - dlatego otrzymywali takie poparcie dla tego procederu od swojego elektoratu, zwłaszcza "żelaznego" i "nieprzemakalnego", i jak pokazują sondaże, wciąż nazbyt licznego...
Coraz częściej pytam; jak to możliwe i ...nie znajduję odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku!
Zawsze się tęskni za dawnymi, dobrymi czasami. Przywracanie więc Peerelu tworzy jakieś nadzieje.
UsuńRównież wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.