Obdziela i obdziera nas czas [Sztaudynger].
W czasie PiS władze utworzyły hub komunikacyjny, aby pomóc Ukrainie. CBA w czasie PiS uznało, że niektórzy mogliby zrozumieć to opacznie, jako okazję aby chapać i mogliby to urzeczywistnić. Wdrożyli dochodzenie. Także ich trud zaowocował tym, że teraz adwokaci beneficjantów ówczesnych zleceń rządowych muszą tłumaczyć, że kiedy ich podejrzewani przez służby klienci wrócą z zagranicy, to wyjaśnią śledczym, że są bez winy.
Promowanym przez Prezesa kandydatem PiS na prezydenta ma zostać szef IPN, który zatrudnił u siebie kilku VIP-ów PiS, zwolnionych ostatnio gdzie indziej. Nie wiadomo, czy się uda, ale zainteresowany ma mocno zabiegać o taką nominację.
Znowu niebawem trzeba będzie przekonywać o bezinteresowności. W każdym przypadku kogo innego i o innego rodzaju altruizm będzie chodzić, ale jednak.
Wydaje się, że z wyborcami PiS pójdzie łatwiej. Kilka już razy dowiedli, że z góry wierzą głosicielom partii.
Tylko mniej ich coraz to bardziej jakby, a do prezydenckich wyborów jeszcze rok. Może więc nie wystarczyć sama wiara, nawet jeżeli naprawdę przenosi góry.
I znowu może powstać problem dla PKW.
Czy duda naprawdę wygrał wybory? Czy w uczciwej , równej, sprawiedliwej walce?
OdpowiedzUsuńMam pewność , że nie!
Pozdrawiam
To oczywiste, że nieuczciwe wybory nie mogą odpowiadać zasadom, opisanym w konstytucji.
UsuńPozdrawiam również.